Ania, przyjmij też moje gratulacje .Ja jak na razie też radzę sobie bez dymka coś około dwóch lat.Gdyby tylko moja figura chciała powrócić do tej wagi z czasów
czynnego dymka,byłabym bardzo zadowolona.
Robi, bierz przykład z Ani .Spróbuj poćwiczyć silną wolę w tym zakresie.

DZIKI, piękny pozysk

Teo,coś więcej o tym kremie królewskim mógłbyś powiedzieć?

Pogranicze Małopolski od strony Świętokrzyskiego praktycznie bezgrzybne

Szpileczka czerniejąca

Ania,dzięki

Dziki,Twoje zbiory powalają na kolana.Gratuluję.Powiedz mi tylko,po co ty tą ziemię z lasu targasz do domu?

Czy odpowiedzi w tym temacie trzeba ukrywać czy jakiś program sam je przekierowuje do akceptacji?

U mnie pomimo dużych opadów deszczu wielkiego pojawu grzybowego nie ma.Z prawie sześciogodzinnego rekonesansu będzie zupka z kozaków i trochę muchomorów czerwieniejących i gołąbek..Pięknych niejadalniaków nie dało się sfotografować gdyż cały czas albo lało z nieba albo kapało z liści drzew.Wczoraj n...

grzybozbieraczma rację.Kanie w cieście naleśnikowym są o niebo lepsze od tych panierowanych.Smażę je tak od kilku lat,a na pomysł wpadłam z czystego lenistwa - po co ciapać się w kilku miskach,jak można w jednej,a i ręce czyste,bo wystarczy widelec.

Zenit jak tylko wybiorę ze swoich zdjęć coś nadającego się na awatarka zaraz się do Ciebie uśmiechnę o wstawienie.Ani też pozawracam trochę głowę.

Anianapisała
Więc od czego zaczęłaś eksperymenty?
masz rację Ania,zaczęłam od płomiennicy zimowej.

Zenit, jak tylko nauczę się wstawiać zdjęcia,na pewno moje relację będą nimi poparte.