Fotorelacje z grzybobrań 2019

[Zenit]

QR_BBPOST A czy to jest chociaż jadalny grzybasek?

tak jadalny ale pod ścisłą ochroną .

[Henryk]

01_05_2019 Park Leśny Zabrze
, był deszcz , są grzyby .
Piestrzenice kasztanowate jeszcze na stanowisku , gęśnica wiosena odradza się powoli , pierwszy żółciak siarkowy zaliczony

[Sysunia]

gonzo, SlavoYo24, Henryk,
Trochę deszczu i od razu coś się kluje. Ale jak na 1 maja to szału nie ma.

[gonzo]

QR_BBPOST Wodnicha marcowa (Hygrophorus marzuolus (Fr.) Bres.)

Sysunia, Henryk,

QR_BBPOST był deszcz , są grzyby .

QR_BBPOST Trochę deszczu i od razu coś się kluje.

To u Was musiało lepiej padać Moje trafienia to głównie zasługa środowisk
.

[Sysunia]

QR_BBPOST Moje trafienia to głównie zasługa środowisk

Ale trafienia piękne.

[Henryk]

gonzo,

QR_BBPOST To u Was musiało lepiej padać

Padało słabo ale długo .Wczoraj wieczorem i w nocy chlapało mocniej

Grzybki z dzisiejszego błąkanie się po okolicznych krzaczorach .





Pierwszy grzybek z mięsem a drugi postny



Nagroda za wytrwałość i ciche zachowanie w lesie

[Bobik]

Bezgrzybie wiosenne

W dniu 1 Maja, korzystając z pogody udaliśmy się do Majerzowego Lasu, by odetchnąć świeżym powietrzem i zbadać zagrzybienie. Liczyliśmy na to, że znajdziemy jakieś smardze albo, chociaż piestrzenice.
Niestety – nie było ani jednych ani drugich… Niemalże miesięczna posucha zakończona opadem deszczu w ilości ponad 50 mm ale i chłody spowodowały, że znikły nawet czarki austriackie, które tak ładnie się pokazały pod koniec kwietnia. A przecież pamiętam rok, w którym Ania w czynie pierwszomajowym złapała dwa prawdziwki, a ja całkiem dużego ceglasia. Ale to było kilka lat temu. Przez zimny i suchy oraz wietrzny jak na Marsie kwiecień grzyby się nie pojawiły. A najgorsze jest to, że zapowiadane są znowu spadki temperatury w związku z Zimnymi Ogrodnikami i Zimną Zośką.
Pożyjemy – zobaczymy, a na razie cieszymy się wiosną i tym, co ona niesie. A jak na razie przyniosła nam żmije i plagę kleszczy, a zatem musimy uważać na nie będąc w lesie.
I jeszcze jedno – po raz pierwszy od kilku lat napotkaliśmy w lesie na żaby! To bardzo dobrze, bo żaby pożerają owady, w tym te szkodliwe, a i same są zjadane przez ssaki i ptaki drapieżne.
Skawa będąca w niżówce wreszcie wypełniła się wodą i niesie jej całkiem duże ilości, na szczęście nie doszło do podtopień, Strącze też nie wylało, ale toczy swe wody poprzez zagajniki i łąki stanowiąc miły akcent na tle świeżej zieleni. Na razie przewidujemy pierwszy pojaw grzybów około pełni Księżyca, tj. 19 maja, jeżeli będzie ciepło i wilgotno, a na to się na razie nie zanosi…

Fotki - http://grzybypl.blogspot.com/2019/05/be ... senne.html

[gonzo]

Grzybki trafione w nadwarciańskich lasach .

[witoldwacnik]

Trochę popadało, ale w lesie dalej susza.

[gonzo]

QR_BBPOST Trochę popadało, ale w lesie dalej susza.

To chociaż trochę. U mnie z zapowiadanych deszczy wyszło wielkie G Jakim cudem tym siurkom od pogody sprawdzalność wychodzi ponad 90%



. Coś tam jednak rośnie, głównie w różnego typu podmokłych lasach . wczoraj .






. dzisiaj .

[Sysunia]

dla poprzedników za determinację.

QR_BBPOST Jakim cudem tym siurkom od pogody sprawdzalność wychodzi ponad 90%

Może z fusów wróżyli.
Małe a właściwie malutkie co nieco.




Grzybów jak na lekarstwo. Za to jajka walają się po ścieżkach:

[Henryk]

05_05_2019 Park Leśny Zabrze
, Imieniny miesiące musiałem jakoś uczcić a miałem leniuchować cały dzień , nie wyszło
Gęśnica wiosenna wystartowała na dobre , żółciak siarkowy pokazuje się coraz częściej .
Ostatnie opady zrobiły swoje , tylko jest diabelnie chłodno i chwilowo wietrznie brrrrr









Widoczek na "moją " dżungle



Wąchać kwiatków jakoś nie miałem zamiaru , trawa była mokra



Premia schowała się głęboko w krzakach





Przeoczyłem jedną fotkę z 02_05_2019 , ptasie gniazdko elektryczne

[Paweł]

Henryk, Sysunia, gonzo, witoldwacnik, gonzo, Bobik, Henryk, gonzo, Sysunia, Henryk, SlavoYo24, gonzo, Henryk, gonzo, Sysunia, Sensibility, Anna73,
gratuluję zdobyczy , szczególnie świeżynek o które bardzo trudno.

Od 30.04. odwiedziłem różne środowiska , ale z mizernym efektem.


Zapewne jedyny smardz jadalny - zasuszony na maksa.


Efekt mizerny pod względem napotkanych grzybków,
ale sukcesem były płomiennice zimowe spotkane 5.05. .

[PawelJeleniaGora]

05.05.2019 Miało być pięknie, miały być ceglasie o jeden dzień wcześniej niż w zeszłym roku. No i były, ale tylko do powrotu do domu i przecięciu ich na pół. Rzekome ceglasie okazały się borowikiem zółtoporym . Ogólnie 4 godziny na nogach, pozyskałem trochę konwalii, pędów sosny i liści brzozy.

[Janu$z]

w końcu trochę nam polało
oj, będzie się będzie działo