to chyba pomyłka >>> http://www.nagrzyby.pl/galeria/d/1350107-1/P1160449.jpg na zdjęciu chyba hubiak pospolityWojtas pisze:QR_BBPOST Zdjęcia z wystawy
Okolice Łodzi
-
- Założyciel strony oraz forum
- Posty: 73060
- Rejestracja: sobota, 26 listopada 2005, 22:30
- Imię: Wiesław
- Ulubione grzyby: Smardze...
- Lokalizacja: Kraków
- Pochwalił: 48860 razy
- Pochwalony: 9013 razy
- Kontakt:
Okolice Łodzi
Zenit - Wiesław Kamiński Grzyboznawca nr 1561
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
-
- Grzybeczek
- Posty: 91
- Rejestracja: piątek, 15 lipca 2011, 22:47
- Lokalizacja: Łódzkie
- Pochwalony: 13 razy
Okolice Łodzi
BędąWojtas pisze:QR_BBPOST Będą te grzyby
"Im dzień bardziej gorący - tym burze gwałtowniejsze,
Im kobiety piękniejsze - tym życie z nimi trudniejsze."
Im kobiety piękniejsze - tym życie z nimi trudniejsze."
-
- Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
- Posty: 8093
- Rejestracja: środa, 23 czerwca 2010, 16:07
- Imię: Wojciech
- Ulubione grzyby: Borowiki
- Lokalizacja: Łódź
- Pochwalił: 587 razy
- Pochwalony: 2718 razy
- Kontakt:
Okolice Łodzi
Gdzie te podgrzybkidiego pisze:QR_BBPOST No właśnie pojawiły się takie fajne słoikowe maluszki
Z początku szukałem szlachetnych i ceglasi, szlachetnych kilka trafiłem, ceglasi "0". Postanowiłem poszukać podgrzybków, przeszedłem kawałek lasu, "1" podgrzyb się trafił. Przyszła pora na maślaki, z tymi już było trochę lepiej i w 90% zdrowe Tak spędziłem 4 godzinki w lesie a teraz to co najlepsze z maślaków, obdzieranie ich ze skóry
-
- Grzybeczek
- Posty: 91
- Rejestracja: piątek, 15 lipca 2011, 22:47
- Lokalizacja: Łódzkie
- Pochwalony: 13 razy
Okolice Łodzi
O tutaj: To efekt niedzielnego popołudniowego spaceru. Grzyby już raczej przebrane po weekendzie bo sporo pozostałości znajdywałem. Obecnie rośnie co prawda niewiele młodych, ale parę się trafiłoWojtas pisze:QR_BBPOST
Gdzie te podgrzybki
Wojtas, ładne maślaczki
"Im dzień bardziej gorący - tym burze gwałtowniejsze,
Im kobiety piękniejsze - tym życie z nimi trudniejsze."
Im kobiety piękniejsze - tym życie z nimi trudniejsze."
-
- Hubiak przyrośnięty
- Posty: 479
- Rejestracja: sobota, 10 maja 2014, 09:03
- Ulubione grzyby: Koźlarze, borowiki
- Lokalizacja: Łódź
- Pochwalił: 67 razy
- Pochwalony: 262 razy
- Kontakt:
Okolice Łodzi
Wreszcie po miesięcznej przerwie dałem radę wyrwać się do lasu na zwiady, pierwszy raz w tym roku z kumplem. Co roku na jesień jeździmy popazerniczyć w spalskich lasach. Nie było jednak dziś czasu na dalszy wyjazd, więc ruszyliśmy do Grotnik. Nastawialiśmy się głównie na podgrzybki i maślaki, ale uwierzcie, przez 2 godziny we dwójkę nie trafiliśmy na chociażby jednego jadalnego grzyba. Mokro jest dość, miejscami aż chlupie pod butami. Za zimno? Bywały grzybobrania w poprzednich latach, że z rana w lesie był przymrozek, z ust wydobywała się para, dłonie marzły, a kapelusze znajdowanych grzybów były zesztywniałe i pokryte szronem. Może ta sierpniowo-wrześniowa susza sprawiła, że teraz tygodniowy deszcz to za mało? W każdym bądź razie coraz bardziej zrażam się do Grotnik - od 2 lat brak grzybów latem, brak i na jesień. A zwiedziliśmy wysokie lasy sosnowe, młodniki sosnowe, laski brzozowe, mieszane gęstwiny i nic.
Mieliśmy jeszcze 2 godziny, zatem szybka decyzja - ruszamy migiem trochę na południe zobaczyć, co słuchać w borowikowym lesie. Idąc w borowikowe miejsce po drodze mijaliśmy 2 brzozowe zagajniki i ledwo co zacząłem opowiadać, że w tym roku chyba w sierpniu 3 razy z rzędu w tym samym miejscu znajdywałem koźlarze, nagle trafiliśmy na 2 babki i krawca, następnie na kolejne 2 babki i dalej jeszcze 2. Po grotnikowym niewypale ładnie byliśmy w szoku. Trochę nas to podbudowało, tym bardziej, że zaraz po wyjściu na główną drogę w lesie zaraz w rowie znaleźliśmy 3 szlachcice. Dalej niestety było już gorzej. Trafił się jeszcze jakiś maślak żółty i zwyczajny, podgrzybek, zajączek, kania, mały koźlarz dębowy, a nawet kolejne 3 małe prawuski w jednym miejscu, ale wszystko to po sporym nachodzeniu się. Co jakiś czas rzucały się w oczy inne gatunki, więc przynajmniej nie było nudno i było widać, że życie grzybowe jeszcze w jakimś stopniu tętni. Taka pogoda ma się utrzymać kolejny tydzień, więc może w przyszły weekend będzie lepiej, chociaż przydałoby się chociaż trochę cieplejszych nocy i dni.
Oczy cieszyły nieliczne muchomory czerwone, różne czernidłaki i dorodne, kolorowe maślanki.
Mieliśmy jeszcze 2 godziny, zatem szybka decyzja - ruszamy migiem trochę na południe zobaczyć, co słuchać w borowikowym lesie. Idąc w borowikowe miejsce po drodze mijaliśmy 2 brzozowe zagajniki i ledwo co zacząłem opowiadać, że w tym roku chyba w sierpniu 3 razy z rzędu w tym samym miejscu znajdywałem koźlarze, nagle trafiliśmy na 2 babki i krawca, następnie na kolejne 2 babki i dalej jeszcze 2. Po grotnikowym niewypale ładnie byliśmy w szoku. Trochę nas to podbudowało, tym bardziej, że zaraz po wyjściu na główną drogę w lesie zaraz w rowie znaleźliśmy 3 szlachcice. Dalej niestety było już gorzej. Trafił się jeszcze jakiś maślak żółty i zwyczajny, podgrzybek, zajączek, kania, mały koźlarz dębowy, a nawet kolejne 3 małe prawuski w jednym miejscu, ale wszystko to po sporym nachodzeniu się. Co jakiś czas rzucały się w oczy inne gatunki, więc przynajmniej nie było nudno i było widać, że życie grzybowe jeszcze w jakimś stopniu tętni. Taka pogoda ma się utrzymać kolejny tydzień, więc może w przyszły weekend będzie lepiej, chociaż przydałoby się chociaż trochę cieplejszych nocy i dni.
Oczy cieszyły nieliczne muchomory czerwone, różne czernidłaki i dorodne, kolorowe maślanki.
-
- Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
- Posty: 8093
- Rejestracja: środa, 23 czerwca 2010, 16:07
- Imię: Wojciech
- Ulubione grzyby: Borowiki
- Lokalizacja: Łódź
- Pochwalił: 587 razy
- Pochwalony: 2718 razy
- Kontakt:
Okolice Łodzi
4 godziny w lesie, coś tam rośnie ale szału nie ma. Dominują opieńki, można ich kosić do woli, ja zebrałem trzy małe kępki dla sąsiada. Podgrzybków także sporo rośnie, lecz trzeba pomyśleć które miejscówki odwiedzić. Jeśli ktoś ma miejscówki na czernidłaki, to teraz jest na nie pora
-
- Grzybeczek
- Posty: 91
- Rejestracja: piątek, 15 lipca 2011, 22:47
- Lokalizacja: Łódzkie
- Pochwalony: 13 razy
Okolice Łodzi
Skoro rośnie sporo opieniek, to może ktoś mi podszepnąć jakąś miejscówkę niezbyt daleko od Pabianic? Tam gdzie jeżdżę (las pod Tereninem, czy Podstoła) praktycznie ich nie ma, a fajnie by było coś wcisnąć do słoików na zimę...
"Im dzień bardziej gorący - tym burze gwałtowniejsze,
Im kobiety piękniejsze - tym życie z nimi trudniejsze."
Im kobiety piękniejsze - tym życie z nimi trudniejsze."
-
- Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
- Posty: 8093
- Rejestracja: środa, 23 czerwca 2010, 16:07
- Imię: Wojciech
- Ulubione grzyby: Borowiki
- Lokalizacja: Łódź
- Pochwalił: 587 razy
- Pochwalony: 2718 razy
- Kontakt:
Okolice Łodzi
[ref]diego[/ref], Każda wycinka, która ma kilka latek, obfituje w opieńki, rowy przy ścieżkach i przeorane młode laski. Znam Twoje tereny i to całkiem dobrze, tam są opieńki i będzie ich jeszcze więcej, gdyż ostra wycinka panuje. Dzisiaj odwiedziłem Poleszyn, były opieńki, lecz ich tam nie zbierałem, następnie podjechałem do Jamborka i także były.
-
- Hubiak przyrośnięty
- Posty: 479
- Rejestracja: sobota, 10 maja 2014, 09:03
- Ulubione grzyby: Koźlarze, borowiki
- Lokalizacja: Łódź
- Pochwalił: 67 razy
- Pochwalony: 262 razy
- Kontakt:
Okolice Łodzi
Wojtas, mimo wszystko zbiór ilościowo dość obfity i kolorowy
Co to te fioletowe grzybki?
Po wpisaniu w wujka Google "fioletowy grzyb" wyskoczył mi zasłonak fioletowy, lakówka ametystowa i gąsówka fioletowawa - ze względu na zastosowanie i podobieństwo wizualne stawiam na gąsówkę, ale może to jednak coś zupełnie innego?
Co to te fioletowe grzybki?
Po wpisaniu w wujka Google "fioletowy grzyb" wyskoczył mi zasłonak fioletowy, lakówka ametystowa i gąsówka fioletowawa - ze względu na zastosowanie i podobieństwo wizualne stawiam na gąsówkę, ale może to jednak coś zupełnie innego?
-
- Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
- Posty: 8093
- Rejestracja: środa, 23 czerwca 2010, 16:07
- Imię: Wojciech
- Ulubione grzyby: Borowiki
- Lokalizacja: Łódź
- Pochwalił: 587 razy
- Pochwalony: 2718 razy
- Kontakt:
Okolice Łodzi
Krakus pisze:QR_BBPOST ze względu na zastosowanie i podobieństwo wizualne stawiam na gąsówkę, ale może to jednak coś zupełnie innego?
-
- Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
- Posty: 19027
- Rejestracja: poniedziałek, 9 marca 2009, 08:36
- Ulubione grzyby: rydze,zieleniatki,kanie oraz drożdże piwne
- Lokalizacja: Radomsko
- Pochwalił: 3906 razy
- Pochwalony: 16712 razy
- Kontakt:
Okolice Łodzi
Zasłonak jest niejadalny, a lakówki zbyt drobneKrakus pisze:QR_BBPOST zasłonak fioletowy, lakówka ametystowa i gąsówka fioletowawa
Krakus pisze:QR_BBPOST stawiam na gąsówkę
-
- Hubiak przyrośnięty
- Posty: 479
- Rejestracja: sobota, 10 maja 2014, 09:03
- Ulubione grzyby: Koźlarze, borowiki
- Lokalizacja: Łódź
- Pochwalił: 67 razy
- Pochwalony: 262 razy
- Kontakt:
Okolice Łodzi
Od środy żyłem myślą o nadchodzącej sobocie i wypadzie do lasu. Uważałem, że przez tydzień grzybnia eksploduje i będę koszami pakował grzyby do samochodu I chyba zbyt mocno się nakręciłem, bo przez 8 godzin w 2 lasach uzbierałem takie można powiedzieć pół kosza, a w akcie desperacji, by jednak w tym koszu coś się zapełniło, zbierałem nawet co porządniejsze maślaki sitarze
Zatem z kumplem ruszyliśmy najpierw do lasu delikatnie na zachód od Łodzi. Był to las, który po raz pierwszy odwiedziłem latem tego roku i uznałem, że las niesamowicie nudny i jeśli miałbym do niego wrócić, to tylko jesienią na podgrzybkowy wysyp, którego teraz się spodziewaliśmy. Coś tam do kosza trafiało co jakiś czas, ale ogólnie nie było to to, na co liczyliśmy - czasami bardzo długi czas szło się bez żadnego grzyba.
Zatem były podgrzybki.
W mokrej wysokiej trawie i mchu spotkaliśmy sporo koźlarzy. Niektóre napite wodą jak gąbka.
No i trafiliśmy na spore kolonie maślaków sitarzy. Generalnie ich nie zbieram, ale dziś zrobiłem wyjątek i co jędrniejsze wrzucałem do kosza. Kumpel dorwał również jedną sztukę maślaka zwyczajnego.
I to tyle z jadalniaków z tego lasu, o godzinie 12 zameldowaliśmy się przy samochodach. Kumpel musiał wracać do domu, a ja pognałem do borowikowego lasu licząc na dość dobre zbiory, bo w zeszłym tygodniu wyglądało to tak, jakby zbliżał się wysyp. Po pierwszych chwilach spędzonych w tym miejscu las utwierdził mnie w przekonaniu, że faktycznie będzie grubo, bo w moim miejscu zaraz przy drodze znalazłem dwie rodzinki ładnych, pękatych, młodych borowików szlachetnych: 5 i 7 sztuk. Piękny widok i długie rozkoszowanie się robieniem fot, wyciąganiem kolejnych sztuk z ziemi i ich czyszczenie hehe
Zatem te pierwsze, szybkie zbiory narobiły mi mega apetyt, a jak się później okazało, były to pierwsze i jedyne borowikowe zbiory tego dnia
Nieopodal dorwałem jeszcze 3 sztuki podgrzybkowatych, a później długie kilometry spaceru i ani jednego jadalnego na horyzoncie.
Całe szczęście w obu lasach spotykało się różnego rodzaju inne grzybki, które można było pofotografować. Coraz bardziej czerwono zrobiło się dzięki muchomorom.
I ciekawsze z pozostałych spotkanych.
Na koniec niezbyt pokaźny zbiór, ale jest
Ogólnie jest wilgotno, ale zapewne zbyt duże zimno blokuje większy pojaw grzybków. W kolejny weekend nie ma mnie w Polsce, więc najwcześniej w lesie pojawię się dopiero za równe 2 tygodnie. Patrząc na długoterminową pogodę za te 2 tygodnie to już może być wówczas cud, by cokolwiek znaleźć
Zatem z kumplem ruszyliśmy najpierw do lasu delikatnie na zachód od Łodzi. Był to las, który po raz pierwszy odwiedziłem latem tego roku i uznałem, że las niesamowicie nudny i jeśli miałbym do niego wrócić, to tylko jesienią na podgrzybkowy wysyp, którego teraz się spodziewaliśmy. Coś tam do kosza trafiało co jakiś czas, ale ogólnie nie było to to, na co liczyliśmy - czasami bardzo długi czas szło się bez żadnego grzyba.
Zatem były podgrzybki.
W mokrej wysokiej trawie i mchu spotkaliśmy sporo koźlarzy. Niektóre napite wodą jak gąbka.
No i trafiliśmy na spore kolonie maślaków sitarzy. Generalnie ich nie zbieram, ale dziś zrobiłem wyjątek i co jędrniejsze wrzucałem do kosza. Kumpel dorwał również jedną sztukę maślaka zwyczajnego.
I to tyle z jadalniaków z tego lasu, o godzinie 12 zameldowaliśmy się przy samochodach. Kumpel musiał wracać do domu, a ja pognałem do borowikowego lasu licząc na dość dobre zbiory, bo w zeszłym tygodniu wyglądało to tak, jakby zbliżał się wysyp. Po pierwszych chwilach spędzonych w tym miejscu las utwierdził mnie w przekonaniu, że faktycznie będzie grubo, bo w moim miejscu zaraz przy drodze znalazłem dwie rodzinki ładnych, pękatych, młodych borowików szlachetnych: 5 i 7 sztuk. Piękny widok i długie rozkoszowanie się robieniem fot, wyciąganiem kolejnych sztuk z ziemi i ich czyszczenie hehe
Zatem te pierwsze, szybkie zbiory narobiły mi mega apetyt, a jak się później okazało, były to pierwsze i jedyne borowikowe zbiory tego dnia
Nieopodal dorwałem jeszcze 3 sztuki podgrzybkowatych, a później długie kilometry spaceru i ani jednego jadalnego na horyzoncie.
Całe szczęście w obu lasach spotykało się różnego rodzaju inne grzybki, które można było pofotografować. Coraz bardziej czerwono zrobiło się dzięki muchomorom.
I ciekawsze z pozostałych spotkanych.
Na koniec niezbyt pokaźny zbiór, ale jest
Ogólnie jest wilgotno, ale zapewne zbyt duże zimno blokuje większy pojaw grzybków. W kolejny weekend nie ma mnie w Polsce, więc najwcześniej w lesie pojawię się dopiero za równe 2 tygodnie. Patrząc na długoterminową pogodę za te 2 tygodnie to już może być wówczas cud, by cokolwiek znaleźć
-
- Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
- Posty: 8093
- Rejestracja: środa, 23 czerwca 2010, 16:07
- Imię: Wojciech
- Ulubione grzyby: Borowiki
- Lokalizacja: Łódź
- Pochwalił: 587 razy
- Pochwalony: 2718 razy
- Kontakt:
Okolice Łodzi
Tak to czasami bywa w naszych lasach, że pierwszy i ostatni znaleziony borowik to ten sam egzemplarz Super baryłki znalazłeśgonzo pisze:QR_BBPOST były to pierwsze i jedyne borowikowe zbiory tego dnia
-
- Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
- Posty: 19027
- Rejestracja: poniedziałek, 9 marca 2009, 08:36
- Ulubione grzyby: rydze,zieleniatki,kanie oraz drożdże piwne
- Lokalizacja: Radomsko
- Pochwalił: 3906 razy
- Pochwalony: 16712 razy
- Kontakt:
Okolice Łodzi
Krakus, ładne zbiory i foto też eleganckie
Wojtas, u mnie to ani pierwsze, ani nie jedyne. O co Ci chodziWojtas pisze:QR_BBPOST gonzo pisze:
były to pierwsze i jedyne borowikowe zbiory tego dnia
Tak to czasami bywa w naszych lasach, że pierwszy i ostatni znaleziony borowik to ten sam egzemplarz Super baryłki znalazłeś