Gdzie na grzyby Radom i okolice
Temat zamarł, grzyby wręcz przeciwnie! Dziś 2 godziny łubianka prawdziwków w tym giganty i pół siatki gąsek niekształtnych. Od razu mam pytanie co do gąsek mam ich tak dużo, że aż strach pomyśleć jeśli między nimi trafiła by się rózgowata. Na chybił trafił wziąłem kilka łebków pod dokładniejszy wgląd i smakowo też wszystko to niekształtne. Ma ktoś jakiś swój sposób pewnego ich odróżniania, poza spiczastym kapeluszem i smakiem?
-
- Grzyb prosty
- Posty: 192
- Rejestracja: środa, 9 września 2015, 12:36
- Ulubione grzyby: rydze, opieńki
- Pochwalił: 26 razy
- Pochwalony: 98 razy
Bylam dzis 2g w lesie i bryndza .Chyba opieniek królewskich w tym roku nie nazbieram .Zamiast chodzic mozna bylo na obrzeżach lasu i na trawie na nartach śmigać .Ale grzybobranie zaliczyłam -myslę ,że nie ostatnie .Efektem były kanie 12 [młode, ładnie rozwinięte] i kilka młodych podgrzybków Jest dużo to może jeszcze i jakieś :ceglaś: się pojawią jak będzie ciepło.Wszystko psuje ten poranny mróz
Ajla
-
- Grzybuś malutki
- Posty: 27
- Rejestracja: piątek, 30 sierpnia 2013, 19:06
- Ulubione grzyby: koźlarz topolowy, borowik sosnowy
- Pochwalony: 1 raz
Tak mi się wydawało, że te fajne dołki tak lubiane czasem przez borowiki to po wydobyciu kamienia odkrywkowo. A to może jednak po wybuchach
Tak też zapisano w WIKI :
W czasie II wojny światowej w okolicach Ruskiego Brodu operowało wiele grup partyzanckich. Działali tu żołnierze majora Hubala, a później oddziały AK, GL i NSZ. Między 17 a 19 stycznia 1945 stoczono tu największą w ofensywie styczniowej bitwę na terenie Kielecczyzny (tzw. Kocioł pod Ruskim Brodem). Szacuje się,że w kotle znalazło się około 60000 tysięcy żołnierzy niemieckich i ich sojuszników. Walki w samej wsi i na skraju lasów trwały 2 dni i 2 noce, podczas których Ruski Bród wielokrotnie przechodził z rąk do rąk. Walka (nierzadko wręcz na bagnety i saperki) toczyła się o poszczególne podwórka i pojedyncze budynki.
Miejscowa szkoła podstawowa nosi imię Hubalczyków i jest swego rodzaju pomnikiem oddziału, na cmentarzu mogiły pomordowanych 11 kwietnia 1940, w odwecie za akcje Hubala, mieszkańców wsi. W centrum wsi pomnik poświęcony żołnierzom i partyzantom poległym w latach 1939-45. Kościół parafialny pw. Św. Teresy Od Dzieciątka Jezus pochodzi z 1926.
Tak też zapisano w WIKI :
W czasie II wojny światowej w okolicach Ruskiego Brodu operowało wiele grup partyzanckich. Działali tu żołnierze majora Hubala, a później oddziały AK, GL i NSZ. Między 17 a 19 stycznia 1945 stoczono tu największą w ofensywie styczniowej bitwę na terenie Kielecczyzny (tzw. Kocioł pod Ruskim Brodem). Szacuje się,że w kotle znalazło się około 60000 tysięcy żołnierzy niemieckich i ich sojuszników. Walki w samej wsi i na skraju lasów trwały 2 dni i 2 noce, podczas których Ruski Bród wielokrotnie przechodził z rąk do rąk. Walka (nierzadko wręcz na bagnety i saperki) toczyła się o poszczególne podwórka i pojedyncze budynki.
Miejscowa szkoła podstawowa nosi imię Hubalczyków i jest swego rodzaju pomnikiem oddziału, na cmentarzu mogiły pomordowanych 11 kwietnia 1940, w odwecie za akcje Hubala, mieszkańców wsi. W centrum wsi pomnik poświęcony żołnierzom i partyzantom poległym w latach 1939-45. Kościół parafialny pw. Św. Teresy Od Dzieciątka Jezus pochodzi z 1926.
Od poprzedniej soboty nie byłem w lesie. Zebrałem same podgrzybki. Wiadomo co się koło nas dzieje? Na targu widziałem stoją już z opieńkami. Zaczęło rosnąć czy miejscowi zbierają w swoich rewirach? Widzę zainteresowanie w temacie generalnie dotyczy kozaków, podgrzybków, prawdziwków i maślaka. A co z rydzem, gąską czy opieńką o tej porze? Tak sobie myślę, żeby skoczyć w tereny puszczy kozienickiej.
P.S.
Informacje z takich artykułów zachęcają poszukiwaczy "skarbów" w tamte rejony. W tym roku kilka razy mijałem ludzi z wykrywaczami.
P.S.
Informacje z takich artykułów zachęcają poszukiwaczy "skarbów" w tamte rejony. W tym roku kilka razy mijałem ludzi z wykrywaczami.
-
- Grzybuś malutki
- Posty: 27
- Rejestracja: piątek, 30 sierpnia 2013, 19:06
- Ulubione grzyby: koźlarz topolowy, borowik sosnowy
- Pochwalony: 1 raz
Ceglasty? Zastanawiam się nad ostatnim wypadem w sobotę. W jakim lesie gibyrdm poszukiwałeś? Ale faktycznie raczej jest sucho. No i ciekawe jak z temperaturą rano. Bo nawet w mieście panuje już ten przygnębiający późnojesienny chłód do szpiku kości - a tego grzybale nie lubią. Jak coś to do przyszłego sezonu na bo marcówki i wodnichy to nie moja bajka