Warszawa (zasięg samochodowy)
Warszawa (zasięg samochodowy)
Też jestem z Warszawy i powiem Ci, że już zwątpiłem, że w tym roku zaliczę choć jeden udany wypad grzybowy. Susza jak cholera. W zeszłym roku pojechałem za Nidzicę i 2 koszyki prawdziwków uzbieralem, no ale zareagowłem dość szybko na sygnał, że akurat tam pojawiły się grzyby. Trochę znajomych mieszka w Puszczy Kampinoskiej i... jedno wielkie bezgrzybie.