ZIMOWA RYWALIZACJA - GRZYBY ZIMOWE

[Zibi]

Zaczęła się zima, więc trzeba zacząć zimową rywalizację. Liczę, że do tej zabawy przyłączy się wielu klubowiczów, a z nadejściem wiosny rozstrzygnie się kto zostanie królową/królem zimowych grzybobrań. Asza! Nie próżnuj! Ja nazbierałem dzisiaj 15, 4 kg netto boczniaków. Rosły na trzech pieńkach, a całe grzybobranie trwało 40 minut. Znalezionymi grzybami obdarowałem znajomych zostawiając sobie tylko niewielką część pierwszego zimowego pozysku.

[Dorota]

Zibi! Twoje tegoroczne zbiory boczniaków są powalające - w tej kategorii zapewne nikt Ci nie dorówna. I w zasadzie to już można Cię mianować BOCZNIAKOWYM KRÓLEM.

Ale jeśli rywalizacja ma dotyczyć wszystkich grzybów zimowych, powinny zostać ustalone zasady rywalizacji - czy walczymy tylko na kilogramy, czy też na przykład o ilość znalezionych gatunków itd.

[marjan]

Zibi takie ilośći boczniaków to dla mnie na razie marzenie! Nie wiem dlaczego nie rosną nowe u mnie,na tych pniach gdzie znajdowałem
Na pocieszenie obudziła się moja kostka uprawowa z Shi-take

[Zibi]

Marjanku,to jest już trzeci zbiór na tych samych pieńkach topoli ,a już widzę ,że nowe rosną

[Dorota]

Co prawda zbiory niewielkie, ale to tylko krótki spacer obrzeżami osiedla i w dodatku po ciemku. Znalazłam 4 gąsówki dwubarwne (niestety, nieco zmasakrowane) i kępkę boczniaków.
Niemniej, sezon zimowy rozpoczęłam. Boczniaki też wyrosły po raz trzeci w tym samym miejscu.

[asza]

Asza! Nie próżnuj!

Zibi, nie próżnuję, choć nie zaczęłam z taką pompą jak Ty, to też coś przypadkiem znalazłam. W "moim" lesie pokazała się Wodnicha jasnożółta, niestety nie miałam czasu na poszukiwania, byłam na spacerze z gośćmi, którzy do nas przyjechali. Zimowe grzybobrania (choć niechcący) rozpoczęłam, a tym samym zimową rywalizację. Dorota, gratuluję, widzę, że Ty też zaczęłaś zimowy sezon Przepraszam za jakość zdjęcia, ale wokół mnie biegały dwa psy(Aisza i jej syn) i nie mogłam poświęcić na to zbyt wiele czasu, zamieszczam tylko dlatego, żeby był dowód
Myślę, że warto w końcu ustalić zasady naszej zimowej rywalizacji i tak jak zauważyła Dorota, powinniśmy wziąść pod uwagę ilość gatunków znalezionych, może ilość stanowisk, no i jeśli konieczne waga, ale tutaj możemy z góry obwołać Zibiego królem

[ Dodano: 2006-12-21, 22:26 ]
Dzisiejszego dnia w kategorii ilość gatunków, najlepsza była Dorota. Zibi jesteś najlepszy w kilogramach, a co do ilości stanowisk to nie ma żadnych zdjęć dokumentujących, więc jest remis Chyba, że tym razem uwierzymy Zibiemu na słowo Taka jest moja propozycja, co Wy na to Może więcej osób zechce się przyłączyć, bo przecież zimą, której na razie nie widać, też rosną jadalne grzyby

[Dorota]

Dorota, gratuluję, widzę, że Ty też zaczęłaś zimowy sezon

Nie mogłam się oprzeć chęci rywalizacji.

Dzisiejszego dnia w kategorii ilość gatunków, najlepsza była Dorota. Zibi jesteś najlepszy w kilogramach, a co do ilości stanowisk to nie ma żadnych zdjęć dokumentujących, więc jest remis Chyba, że tym razem uwierzymy Zibiemu na słowo Taka jest moja propozycja, co Wy na to Może więcej osób zechce się przyłączyć, bo przecież zimą, której na razie nie widać, też rosną jadalne grzyby

Mnie takie zasady pasują. Myślę, że ktoś jeszcze dołączy.

[marjan]

Co za ludzie normalnie pies ogrodnika Dzisiaj mnie natchnęło ,zeby poszukać boczniaków w podpoznańskim lesie,zwiałem z pracy do lasu,niestety wybrane tereny dominowały w sosny ,więc nici z boczniakó,ale jednak.....
Wjeżdżam do Poznania i co ja widze z kilkudziesięciu metrów? Cztery drzewa( nie wiem jakie) obrośnięte pięknymi boczniakami!Duże wiadro będzie pełne!!!!
To wiaderko,roboczy nóż do tapet i do roboty ..... jednak drzewa rosną za płotem
Za płotem dyżurka i Cieć ,który za Ciny nie chce mnie wpuśćić za płot,teren pod ochroną ,"a grzyby to huby nie boczniaki bo ja sie znom ,bo huby rosnom na drzewach" i koniec
Ręce mi opadły
Już nie wspominam o tym,że w lesie miałem za wycieraczką druczek o zablokowaniu mojego samochodu przez Straż Miejską (blokada koła) ,ale koła nie zablokowali ,czyżby pomogła naklejka klubowa na kaszlaku

[Zenit]

ale koła nie zablokowali ,czyżby pomogła naklejka klubowa na kaszlaku

O Marianku przyjdzie czas że logo klubu nie pomoże jak trafisz na tego kto grzybów nie lubi...

[Zenit]

marjan, przyjdzie pewnie zdjcięcie portretowe Twojego "kaszla" z druczkiem do zapłaty za tą "usługę".

No proszę ile te grzyby kosztują... droga ta rywalizacja

[marjan]

Ja tam zawsze walę kaszlakiem w las bez krępacji Raz tylko dałem w łapę za to

[Termit]

marjan,

płotem dyżurka i Cieć

ten ciec teraz papusia Twoje boczniaki

lesie miałem za wycieraczką druczek o zablokowaniu mojego samochodu przez Straż Miejską (blokada koła)

w pierwszej chwili pomysleli ze jestes pozyskiwaczem choinki na swieta, a tak ze "szurnięty grzybiarz" bo kto o tej porze zbiera grzybasy przynależność do klubu ma swoje +

[Waldemar]

marjan, Cytat:
płotem dyżurka i Cieć


ten ciec teraz papusia Twoje boczniaki

Dokładnie tak sobie pomyślałem... A może to tez był klubowicz z Pyrlandi. Paru ich się pokazywało na chwilkę.

[Termit]

Raz tylko dałem w łapę za to

to wtedy jeszcze nie miałes nalepeczki

[marjan]

Ważne,że mi blokady nie założyli ,miałem nul na karcie od telefonu
Znowu bym napisał "grzyby z przygodami"