Okolice Bydgoszczy!!! Gdzie na grzyby???
-
- Grzybuś malutki
- Posty: 49
- Rejestracja: czwartek, 11 października 2007, 10:58
- Pochwalony: 5 razy
Byłem dzisiaj w okolicach Różanny nad Zalewem Koronowskim. Wynik to 11 borowików siatkowanych, 1 szlachetny, 5 piaskowców kasztanowatych, trochę kurek i podgrzybków. Bylem jakieś dwie godziny z młodym ( 6 lat). W lesie oczywiście sucho, ale po południu zaczęło padać i jest nadzieja na dalszy przyzwoity wzrost grzybów.
-
- Zarodnik
- Posty: 15
- Rejestracja: niedziela, 12 września 2010, 18:44
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Odwiedziłem wczoraj Przyłubie, jednak z racji małego obycia z miejscem (byłem w Przyłubiu chyba zaledwie 2 razy w życiu) efekt był mało imponujący (oczywiście w stosunku do oczekiwań ). Mnóstwo kurek (ten teren chyba z tego słynie; jak się jedzie po szosie wcześniej to przy każdym wjeździe stoją grzybiarze z kurkami), parę borowików, trochę podgrzybków i nawet sporo koźlarzy. Grzybowy miszmasz, na jeden spory koszyk (z tym, że zbierały dwie osoby). Na szczęście pogoda sprzyja - wczoraj cały czas lekko padało, a od dziś cieplej, tak więc na dniach pewnie kolejny wypad Pozdrawiam
-
- Grzybuś malutki
- Posty: 27
- Rejestracja: sobota, 15 września 2007, 17:36
- Ulubione grzyby: borowik szlachetny, koźlarz pomarańczowożółty, podgrzybek brunatny
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Pochwalony: 3 razy
Byłem w sobotę rano w lesie przy trasie nr 10 na wysokości Solca Kujawskiego (przed Przyłubiem).
Kurek sporo. W dwie osoby w ciągu 3 godzin nazbieraliśmy pełne wiadro (choć może to przez olbrzymie szczęście, że znalazłem w jednym miejscu, na przestrzeni maksymalnie 3 metrów równe 50 sztuk).
Pięć podgrzybków, trochę zajączków, które rosły praktycznie wszędzie.
Bardzo dużo koźlarzy - co prawda trafiłem na nie zupełnie przez przypadek, ale byłem wręcz w szoku. Głównie koźlarze babki i białawe, ale wpadło też kilka pomarańczowych, na które nigdy wcześniej w tych okolicach nie trafiłem.
Niestety, tylko pięć prawdziwków - z tego trzy robaczywe.
Grzybów z tygodnia na tydzień coraz więcej, ponadto widziałem sporo małych kurek nie nadających się jeszcze do ścięcia.
Dzisiaj, jeżeli nie będzie padało rano, planuję ponowny wypad, liczę, że coś się jeszcze znajdzie.
Kurek sporo. W dwie osoby w ciągu 3 godzin nazbieraliśmy pełne wiadro (choć może to przez olbrzymie szczęście, że znalazłem w jednym miejscu, na przestrzeni maksymalnie 3 metrów równe 50 sztuk).
Pięć podgrzybków, trochę zajączków, które rosły praktycznie wszędzie.
Bardzo dużo koźlarzy - co prawda trafiłem na nie zupełnie przez przypadek, ale byłem wręcz w szoku. Głównie koźlarze babki i białawe, ale wpadło też kilka pomarańczowych, na które nigdy wcześniej w tych okolicach nie trafiłem.
Niestety, tylko pięć prawdziwków - z tego trzy robaczywe.
Grzybów z tygodnia na tydzień coraz więcej, ponadto widziałem sporo małych kurek nie nadających się jeszcze do ścięcia.
Dzisiaj, jeżeli nie będzie padało rano, planuję ponowny wypad, liczę, że coś się jeszcze znajdzie.
-
- Zarodnik
- Posty: 15
- Rejestracja: niedziela, 12 września 2010, 18:44
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Ja wczoraj wyruszyłem na podbój lasów w okolicach Kolankowa (okolice trasy nr 25, na wysokości jeziora jezuickiego, tylko z drugiej strony szosy, parę kilometrów wgłąb terenu). Niestety, ziemia zdawała się być wyjątkowo sucha (jakby ostatnie deszcze zupełnie ominęły te tereny), co odbiło się na kondycji i ilości grzybów - pojedyncze podgrzybki i prawdziwki, w większości robaczywe. Póki co wstrzymuję wyprawy i czekam na porządny deszcz, bo jechać tylko po to. żeby w parę godzin zapełnić zaledwie dno koszyka jakoś mnie nie urządza
-
- Grzybuś malutki
- Posty: 49
- Rejestracja: czwartek, 11 października 2007, 10:58
- Pochwalony: 5 razy
Z tego co można wyczytać w prasie, obecnie jest zakaz wstępu do lasu na terenie nadleśnictw: Bydgoszcz, Szubun, Solec Kujawski, Cierpiszewo, Gniewkowo, Toruń i Dobrzejewice. Trwają opryski przeciw Borecznikowi sosnowemu. Zakaz obowiązuje na razie obowiązuje do 8 września. Nie wiem co grozi za wstęp do lasu, ale ze względu na śladowe ilości innych grzybów niż kurki, na rzie zrezugnuję z wstępu do lasu w tych nadleśnictwach.
-
- Grzybuś malutki
- Posty: 49
- Rejestracja: czwartek, 11 października 2007, 10:58
- Pochwalony: 5 razy
Temat Bydgoskich grzybów kakoś zamarł, więc go odświeżę!
Wszedłem dzisiaj do lasu między Łabiszynem a Brzozą (Smolno). Trzy osoby znalazły w 30 min 2 prawdziwki i 7 podgrzybków! Susza w lesie straszna i dodatkowo słońce, które bardzo przszkadza w zbieraniu. Po za tym korony drzew jakby przerzedzone, może to sprawka borecznika?
Wczoraj byłem również zobaczyć jedno z rydzowych miejsc - wynik 4 szt, w tym jeden robaczywy.
Rozmawiałem również z gospodynią, która prowadzi gospodarstwo agroturystyczne w Gostycynie - twierdziła, że tam grzyby są!!! Może się wybiorę.
Wszedłem dzisiaj do lasu między Łabiszynem a Brzozą (Smolno). Trzy osoby znalazły w 30 min 2 prawdziwki i 7 podgrzybków! Susza w lesie straszna i dodatkowo słońce, które bardzo przszkadza w zbieraniu. Po za tym korony drzew jakby przerzedzone, może to sprawka borecznika?
Wczoraj byłem również zobaczyć jedno z rydzowych miejsc - wynik 4 szt, w tym jeden robaczywy.
Rozmawiałem również z gospodynią, która prowadzi gospodarstwo agroturystyczne w Gostycynie - twierdziła, że tam grzyby są!!! Może się wybiorę.
-
- Zarodnik
- Posty: 15
- Rejestracja: niedziela, 12 września 2010, 18:44
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Sezon 2012 uważam za otwarty Wybrałem się w lasy w okolicach Trzcińca, niedaleko żwirowni, tylko po drugiej stronie torów. Dużo kurek i generalnie sprzyjające warunki, myślę, że w tym roku pięknie las wysypie grzybami. Nic poza kurkami nie znalazłem, ale spotkany pan na rowerze powiedział, że tydzień temu nazbierał wiadro prawdziwków gdzieś niedaleko (miejsce na prawdziwki prześladuje mnie od 3 lat, w tym roku w końcu uda mi się je znaleźć ;d ). A Wy jak tam, ktoś już ma jakieś grzybobrania na koncie? Podobno między Toruniem a Bydgoszczą ładnie jest, ale w ciemno to tak nie wiem od której strony uderzyć Pozdrawiam
-
- Grzyb "trujący" na okrągło
- Posty: 4324
- Rejestracja: środa, 26 maja 2010, 23:50
- Ulubione grzyby: Generalnie wszystkie...
- Lokalizacja: Kujawy Zachodnie...
- Pochwalił: 12 razy
- Pochwalony: 2075 razy
- Kontakt:
Trochę się z tym otwarciem sezonu spóźniłeś... Mieszkam w sumie niedaleko Ciebie, a na grzyby z koszykiem jeżdżę już mniej więcej od miesiąca... Sezon już trwa i to na całego, pomału kończy się wczesnoletni wysyp, ale póki co jest co zbierać...turas pisze:Sezon 2012 uważam za otwarty
Poczytaj trochę newsy na głównej stronie to będziesz wiedział kiedy się rozpoczął sezon w naszych okolicach (mieszkam jakieś 40 km od Bydgoszczy)... Pozdrawiam...i życzę udanych zbiorów...
Jesteśmy wędrowcami...Droga przed nami daleka...
Nikt nie wie gdzie jej kres...I tak idziemy, idziemy...
Dopóki nas nogi nie rozbolą...
Nikt nie wie gdzie jej kres...I tak idziemy, idziemy...
Dopóki nas nogi nie rozbolą...
-
- Zarodnik
- Posty: 15
- Rejestracja: niedziela, 12 września 2010, 18:44
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
To, że wczesnoletni worek z grzybami już się dawno otworzył to wiem, po prostu dziś ja po raz pierwszy w tym roku oficjalnie wyruszyłem na łowy Ale no przyznaje, z tym wczesnoletnim wysypem to nigdy nie wiem kiedy trafić Bardziej kieruje się ilością ludzi stojących z grzybami na targu, na forum też jakoś nie widziałem ruchu w tych okolicach (jedynie Twoje posty o tych zółtych grzybach). No nic, teraz zapowiadali znowu sprzyjającą pogodę, niech las szykuje zaplecze na drugą połowę wakacji, a ja po malutku będę trochę rekreacyjnie, trochę "grzybiarsko" przemierzał rowerem pobliskie lasy Dziękuje i pozdrawiam!
-
- Grzybuś malutki
- Posty: 49
- Rejestracja: czwartek, 11 października 2007, 10:58
- Pochwalony: 5 razy
Witam!. Ja tak jak DZIKI chodzę do lasów liściastych na północ od Bydgoszczy, z tym że nie mam miejscówek o dużej powierzchni, taka jak w Miradzu i borowiki usiatkowane zbieram raczej na raty, od kilku do dwudziestu paru. Faktycznie robię to od końcówki czerwca i uzbierało się tego już razem 125 szt. do tego koźlarze grabowe (chyba), trochę lejkowców i kurek. Faktycznie prawdziwki cały czas rosną, można w tych samych miejscach nawet codziennie zbierać nowe. W lasy iglaste nie chodzę. A na dodatek te lasy dębowo - bukowe nierówne, w jednym są w drugim nie (zarośnięte np. paprociami i konwalią lub gruba warstwa liści i ciemno. Chciałem wrzucić newsa na pierwszą stronę portalu ale po rejestracji czekam na link aktywacyjny i go nie dostaję. Zbieranie letnich grzybów na rowerze jest bardzo dobre, można się szybko przemieszczać i znaleźć nowe ciekawe miejscówki.