Pytanie do grzyboznawcy
Regulamin forum
Pytania o grzyby należy zadawać w wątku: Pytanie do grzyboznawcy
Nowe, niepotrzebnie tworzone wątki będą moderowane.
Pytania o grzyby należy zadawać w wątku: Pytanie do grzyboznawcy
Nowe, niepotrzebnie tworzone wątki będą moderowane.
-
- Hubiak przyrośnięty
- Posty: 479
- Rejestracja: sobota, 10 maja 2014, 09:03
- Ulubione grzyby: Koźlarze, borowiki
- Lokalizacja: Łódź
- Pochwalił: 67 razy
- Pochwalony: 262 razy
- Kontakt:
Zgłupiałem... jaki to gołąbek, który ma pomarańczową barwę kapelusza? Szukam i nie mogę znaleźć takiego rodzaju.
W ogóle to jakaś masakra jest z tymi gołąbkami. Np. 3 rodzaje gołąbków są czerwone: winny, błotny i wymiotny, z czego 2 pierwsze są jadalne, a wymiotny trujący. I weź tu bądź mądry w lesie i rozpoznaj, który z gołąbków czerwonych właśnie znalazłeś
Edit: Chociaż właśnie znalazłem, że gatunków gołąbków jest ponad setka i takich czerwonych jest jednak więcej Chyba nie zaryzykuję nigdy zbiorów gołąbkowych
Edit: Chociaż właśnie znalazłem, że gatunków gołąbków jest ponad setka i takich czerwonych jest jednak więcej Chyba nie zaryzykuję nigdy zbiorów gołąbkowych
-
- Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
- Posty: 19027
- Rejestracja: poniedziałek, 9 marca 2009, 08:36
- Ulubione grzyby: rydze,zieleniatki,kanie oraz drożdże piwne
- Lokalizacja: Radomsko
- Pochwalił: 3906 razy
- Pochwalony: 16712 razy
- Kontakt:
Będzie więcej dla mnieKrakus pisze:Chyba nie zaryzykuję nigdy zbiorów gołąbkowych
Z taką lub podobną też jest kilka gatunków. Większość gołąbków jest "nierozpoznawalna" ze zdjęcia.Ten na Twoim zdjęciu raczej ma przesyconą barwę, bo jakoś nie spotykam gołąbków o takim odcieniu pomarańczowego. Proponuję porównać Russula decolorans, który to miał wysyp przed kilkoma dniami.Krakus pisze:jaki to gołąbek, który ma pomarańczową barwę kapelusza?
-
- Hubiak przyrośnięty
- Posty: 479
- Rejestracja: sobota, 10 maja 2014, 09:03
- Ulubione grzyby: Koźlarze, borowiki
- Lokalizacja: Łódź
- Pochwalił: 67 razy
- Pochwalony: 262 razy
- Kontakt:
Hmm gołąbek płowiejący. Jak tak patrzę na różne zdjęcia płowiejącego, to faktycznie delikatnie ten znaleziony przeze mnie mógłby trochę pod niego podchodzić. Ale poważnie miał taki przesycony odcień, nawet w relacji opisywałem, że z daleka myślałem, że widzę krawca. Płowiejących faktycznie było sporo w dalszej części lasu, ale wszystkie były o wiele bardziej stonowane, bledsze, takie bardziej typowe, a ten jakby zupełnie urwany z choinki
Pewności w 100% nie ma to wolę nie tykać, a jedynie podziwiać i pstrykać
Pewności w 100% nie ma to wolę nie tykać, a jedynie podziwiać i pstrykać
Spoko, smacznego i powodzeniagonzo pisze:Będzie więcej dla mnieKrakus pisze:Chyba nie zaryzykuję nigdy zbiorów gołąbkowych
Gołąbki trzeba smakowac i...
wyczuwac gorycz czy ostry smak,nie jest to łatwe.Każdy czuje inaczej i granice między ostry, dośc ostry itp.mogą byc różnie odczytywane przez każdego,więc lekko nie jest. a i wąchac trza...
-
- Hubiak
- Posty: 368
- Rejestracja: piątek, 29 października 2004, 02:27
- Lokalizacja: Puławy
- Pochwalił: 90 razy
- Pochwalony: 102 razy
Przy zbiorze gołąbków, także stosuję smak (stopień goryczki lub jej brak) jako kryterium jadalności.
Jeżeli owocniki występują na jednym niewielkim areale i są do siebie podobne, smakuję jeden owocnik, a resztę zbieram w oparciu o próbę tego "smakowanego".
Jeśli gołąbków jest kilka "rodzajów" czyli gatunków, to pojawia się problem z tym, że po trafieniu i posmakowaniu kilku gorzkich, kubki smakowe zaczynają po części odmawiać posłuszeństwa
Jeżeli owocniki występują na jednym niewielkim areale i są do siebie podobne, smakuję jeden owocnik, a resztę zbieram w oparciu o próbę tego "smakowanego".
Jeśli gołąbków jest kilka "rodzajów" czyli gatunków, to pojawia się problem z tym, że po trafieniu i posmakowaniu kilku gorzkich, kubki smakowe zaczynają po części odmawiać posłuszeństwa
-
- Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
- Posty: 5191
- Rejestracja: środa, 27 lipca 2005, 13:44
- Ulubione grzyby: Borowik szlachetny,Czubajka kania,Mleczaj rydz.
- Lokalizacja: Kraków
- Pochwalony: 400 razy
- Kontakt:
viragolo, wejdź sobie w galerie gatunków. Zobaczysz, jak diametralna jest różnica między tymi gatunkami muchomorów. Nie sugeruj się podobieństwem nazwy polskiej.
Robert Król - http://www.mojegrzybobrania.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
"Najważniejsze jest, by gdzieś istniało to, czym się żyło: i zwyczaje i święta rodzinne. I dom pełen wspomnień. Najważniejsze
jest, by żyć dla powrotu."
-- Antoine de Saint - Exupéry
"Najważniejsze jest, by gdzieś istniało to, czym się żyło: i zwyczaje i święta rodzinne. I dom pełen wspomnień. Najważniejsze
jest, by żyć dla powrotu."
-- Antoine de Saint - Exupéry
-
- Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
- Posty: 18797
- Rejestracja: wtorek, 12 lutego 2008, 19:30
- Imię: Grażyna
- Ulubione grzyby: borowik kania koźlarz
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Pochwalił: 1374 razy
- Pochwalony: 5879 razy
- Kontakt:
-
- Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
- Posty: 19027
- Rejestracja: poniedziałek, 9 marca 2009, 08:36
- Ulubione grzyby: rydze,zieleniatki,kanie oraz drożdże piwne
- Lokalizacja: Radomsko
- Pochwalił: 3906 razy
- Pochwalony: 16712 razy
- Kontakt:
-
- Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
- Posty: 18797
- Rejestracja: wtorek, 12 lutego 2008, 19:30
- Imię: Grażyna
- Ulubione grzyby: borowik kania koźlarz
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Pochwalił: 1374 razy
- Pochwalony: 5879 razy
- Kontakt:
gonzo, ja na tym terenie w życiu muchomora nie spotkałam, więc nawet mi przez myśl nie przeszło, że to może być muchomor.
Prędzej grzyb z innego gatunku, które posiadają pochwę.
A jak mogę je lepiej zobrazować, mam je po 2 stronie ulicy? Mogę zerwać i co z nim zrobić?
Próbować nie bardzo mam ochotę.
Tu fotka z 5 owocnikami i jedno zbliżenie.
One z daleka wyglądają jak pieczarki albo majówki. Zapach mają dziwny,trudny do określenia zalatują grzybem ale tak niezbyt przyjemnie.
Prędzej grzyb z innego gatunku, które posiadają pochwę.
A jak mogę je lepiej zobrazować, mam je po 2 stronie ulicy? Mogę zerwać i co z nim zrobić?
Próbować nie bardzo mam ochotę.
Tu fotka z 5 owocnikami i jedno zbliżenie.
One z daleka wyglądają jak pieczarki albo majówki. Zapach mają dziwny,trudny do określenia zalatują grzybem ale tak niezbyt przyjemnie.