Co dziś na obiad

Zibi · Post autor: **Zibi** » czwartek, 6 kwietnia 2006, 21:35

Ja tam wolę wszystko co naturalne

bez nawozów i innej chemii :evil: :evil:

Dorota · Post autor: **Dorota** » czwartek, 6 kwietnia 2006, 22:09

Zibi pisze:Ja tam wolę wszystko co naturalne bez nawozów i innej chemii :evil: :evil:

Ja też; np. czarki rosnące koło drogi i umyte w śniegu.

asza · Post autor: **asza** » piątek, 7 kwietnia 2006, 00:15

Świeżo zebraną pokrzywę (oczywiście w rękawiczkach), tylko myję, kroję, skrapiam sokiem z cytryny i w mieszance z innym zielskiem lub warzywem(przyprawionym ziołami i posolonym) zajadam i nic nie parzy

Zibi · Post autor: **Zibi** » piątek, 7 kwietnia 2006, 05:14

Dorota,ja tam myłem w buskowiance(woda mineralna z Buska - Zdroju)

maud · Post autor: **maud** » piątek, 7 kwietnia 2006, 08:16

W temacie pokrzywy, w internecie znalazłem wiele ciekawych artykułów m.in. ten:
http://ogrody.agrosan.pl/ciecinski/pokrzywa/" onclick="window.open(this.href);return false;
wraz z przepisami kulinarnymi do wypróbowania. Super
oraz ten:
http://www.republika.pl/atlantyda2/ziel" onclick="window.open(this.href);return false; ... czajna.asp
http://kuchnia.gazeta.pl/kuchnia/2,5404" onclick="window.open(this.href);return false; ... EPISY.html
i wiele wiele innych- nie wiedziałem, że jem tak zdrowe zielsko

Zibi · Post autor: **Zibi** » piątek, 7 kwietnia 2006, 16:17

Oj to mnie Maud oświeciłeś

Dorota · Post autor: **Dorota** » piątek, 7 kwietnia 2006, 16:38

Zibi pisze:Dorota,ja tam myłem w buskowiance(woda mineralna z Buska - Zdroju)

W takim razie Twoje były "wysterylizowane" i dodatkowo "namineralizowane", ale czy lepsze od tych umytych śniegiem?

Trzeba to koniecznie sprawdzić

Post autor: **Zenit** » piątek, 7 kwietnia 2006, 18:23

Dorota, mnie tam smakowały wytarte śniegiem z pobocza

zreszą to droga lokalna

leśna

Dorota · Post autor: **Dorota** » piątek, 7 kwietnia 2006, 19:32

zenit pisze:Dorota, mnie tam smakowały wytarte śniegiem z pobocza zreszą to droga lokalna leśna

Mnie też smakowały

, a jeżeli nawet do skórzanego woreczka (żołądka) trafiło przy okazji trochę mikro- i makroelementów, NIC TO! Nie miałabym jednak nic przeciwko powtórce z rozrywki i wypróbowaniu drugiej wersji wstępnej obróbki, jaką zastosował Zibi.

Post autor: **Zenit** » piątek, 7 kwietnia 2006, 19:42

Dorota pisze:Nie miałabym jednak nic przeciwko powtórce z rozrywki i wypróbowaniu drugiej wersji wstępnej obróbki, jaką zastosował Zibi.

spokojnie będzie okazja na smardzowaniu

Zibi · Post autor: **Zibi** » piątek, 7 kwietnia 2006, 20:13

Zenit,przecież jedziemy wcześniej ,to i Dorota by się załapała

Dorota · Post autor: **Dorota** » piątek, 7 kwietnia 2006, 21:12

Zibi pisze:Zenit,przecież jedziemy wcześniej ,to i Dorota by się załapała

Ja się nie wpraszam; mam czym dojechać.

Czarki też znajdę, tylko nie wiem, czy "Buskowianka" ze sklepu będzie miała takie właściwości, jak ta Twoja.

A jutro jadę na szyszkówki i może piestrzenice.

Zibi · Post autor: **Zibi** » piątek, 7 kwietnia 2006, 21:23

Dorota,szyszkówki pewnie znajdziesz,zatem smacznego

Post autor: **Zenit** » piątek, 7 kwietnia 2006, 21:24

Dorota pisze:A jutro jadę na szyszkówki i może piestrzenice.

no masz ale masz dobrze

ja idę jutro do pracy

Dorota · Post autor: **Dorota** » piątek, 7 kwietnia 2006, 21:31

zenit pisze: no masz ale masz dobrze ja idę jutro do pracy

Współczuję

Praca w sobotę to barbarzyństwo.

Ale dam znać, czy coś wyrosło.

Zibi Dzięki!!!

Co dziś na obiad

Link do galerii:

Galerie

Kod dla forum

Podgląd