Strona 5 z 6

: sobota, 3 maja 2014, 20:52
autor: Zenit
Sensibility pisze:To może ja je źle przyrządzałam ? Smażyłam bez panierki. :oops:
cały dokładny przepis będzie w formie niusa - Żółciaki po Kołobrzesku tam będą wszystkie szczegóły wykonania (przyznam że jadałem kiedyś żółciaki ale jakoś mi "zalatywały" nieprzyjemnie") w/g tego przepisu są pyszne ! tak jakbym jadł kurczaka smaku "siarki" nie czujesz :)

: sobota, 3 maja 2014, 20:54
autor: Sensibility
Zenit pisze:smaku "siarki" nie czujesz :)
Ja je gotowałam i wtedy ten smak czułam :?

: sobota, 3 maja 2014, 21:24
autor: soohy
Dzisiaj usmażyłem sobie kilka malutkich kotlecików, po ugotowaniu w wodzie posypałem grzyba bułką tartą i usmażyłem, opis dokładny na blogu, a tu przesyłam zdjęcie:

https://lh3.googleusercontent.com/-VFIx ... 0_0522.JPG" onclick="window.open(this.href);return false;

: sobota, 3 maja 2014, 21:34
autor: pat
soohy pisze:Dzisiaj usmażyłem sobie kilka malutkich kotlecików, po ugotowaniu w wodzie posypałem grzyba bułką tartą i usmażyłem, opis dokładny na blogu, a tu przesyłam zdjęcie:

https://lh3.googleusercontent.com/-VFIx" onclick="window.open(this.href);return false; ... 0_0522.JPG
Super!

: sobota, 3 maja 2014, 22:00
autor: Tomek86
soohy, jak wrażenia? Mam ochotę na spróbowanie tego grzyba i chciałbym wiedzieć czy warto :)

: sobota, 3 maja 2014, 22:43
autor: Zenit
Tomek86 pisze:Mam ochotę na spróbowanie tego grzyba i chciałbym wiedzieć czy warto :)


przetestuj ten przepis >>> Obrazek mnie bardzo dziś smakowały

: niedziela, 4 maja 2014, 00:19
autor: soohy
Tomek86, warto. W pierwszym odczuciu, smak bardzo delikatny, jak opłatek na wigilię! Jako część obiadu, dobry pomysł...

: niedziela, 4 maja 2014, 09:50
autor: Tomek86
soohy, Dzięki za opinię :beer: przy najbliższej okazji nazbieram i :eat:

: poniedziałek, 5 maja 2014, 08:55
autor: Mefiu
Oj muszę upolować w końcu żółciaka siarkowego i skosztować go :eat: , ja zawsze znajdę go wtedy gdy kończy się jego żywot i nie nadaje się do spożycia.

: sobota, 10 maja 2014, 20:34
autor: barbra
Tomek86, ja zbieram młodziutkie okazy i marynuję w zalewie octowej z dodatkiem odrobiny cynamonu. Dla mnie i moich znajomych pychotka :)

: środa, 30 lipca 2014, 20:09
autor: Mazowszanka
Nigdy bym nie zgadła że żółciaki są jadalne, jak zresztą wszystkie grzyby ,,nadrzewne" poza boczniakami :o

: środa, 30 lipca 2014, 20:13
autor: Zenit
Mazowszanka pisze:jak zresztą wszystkie grzyby ,,nadrzewne" poza boczniakami :o
są jeszcze łyczaki późne, łuszczaki zmienne , maślanki łagodne, opieńki , i shitake :)

Potrawy z żółciaka siarkowego.

: wtorek, 2 sierpnia 2016, 20:18
autor: Henryk
:witam: odkurzam temat :D
Znajduję w lesie żółciaki i szlak mnie trafia bo nie potrafię określić jego przydatności do spożycia :(
Okazy jakie znajduję są cienkie ok. 1.5cm , miękkość określił bym jako zelówka tenisówki :?
Czytam już któryś raz ten wątek i du...pa ciągle mam ten sam kłopot :lol:
Proszę o podpowiedź , czy warto targać z lasu takie rosnące na brzozie :?:

Potrawy z żółciaka siarkowego.

: wtorek, 2 sierpnia 2016, 20:37
autor: Nathas
Henryk, znawca ze mnie żaden, bo żółciaka zdatnego do spożycia znalazłem AŻ 1 raz (wrażenia znajdziesz w wątku 'Mój pierwszy raz'), musi być bardzo młody i miękki, najlepiej taki, który nie ma wykształconych mocno wachlarzy. To co opisujesz raczej już się d zbioru nie nadaje, grubość 1,5 cm to już cienkie wachlarze, no i miękkość podeszwy też nie jest tą pożądaną miękkością :) Spotykałem mocno wyrośnięte (czyt. niejadalne) egzemplarze, a wciąż elastyczne i miękkie - jak podeszwa właśnie. Także nie polecam, grzyb ciężkostrawny, nie przez każdego tolerowany, więc lepiej zacząć od miękkiego niemowlaka ;)

Potrawy z żółciaka siarkowego.

: wtorek, 2 sierpnia 2016, 20:43
autor: Henryk
:witam: Nathas :D
Dziękuje za opis :ok: cały problem w tym , że ciągle trafiają się już " wachlarze " i nawet takie malutkie jak " pięć złoty " już skubane są wachlarzowate , nigdy takie jak oglądam na fotkach ;)