Borowik ceglastopory

Awatar użytkownika

Autor tematu
Tomasz
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Posty: 5337
Rejestracja: piątek, 21 września 2007, 19:51
Lokalizacja: Kraków
Pochwalony: 452 razy

Borowik ceglastopory

Post autor: Tomasz » piątek, 21 września 2007, 20:15

Witam wszystkich, od tego roku zacząłem zbierać tego grzybka, mam pytanko. Jak go przyrządzić żeby nie mieć żadnych sensacji... Jak na razie gotowałem je około 30 minut(woda była brązowa), wodę wylewałem. Następnie marynowałem w zalewie z octu i wody z ziołami. Jeszcze nie skusiłem się żeby spróbować. Słyszałem, że wystarczy je obgotować i już nadają się do zjedzenia.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 24 września 2007, 18:23 przez Tomasz, łącznie zmieniany 1 raz.


Awatar użytkownika

Termit
Grzyb chroniony!
Grzyb chroniony!
Posty: 22555
Rejestracja: niedziela, 24 października 2004, 00:00
Ulubione grzyby: Boletus erythropus
Lokalizacja: M Kotlinka
Pochwalił: 14 razy
Pochwalony: 1458 razy
Kontakt:

Post autor: Termit » piątek, 21 września 2007, 20:19

Tomasz, ja ceglaki traktuje tak samo jak inne grzybasy


Dopiero poniedziałek, a tyle się zdarzyło...

""""Może się spotkamy znów po kilku latach
Może właśnie tutaj lub na końcu świata-
Zapamiętaj tylko, że się nie zmieniłem
Myślę, co myślałem, wierzę w co wierzyłem""""
Awatar użytkownika

Autor tematu
Tomasz
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Posty: 5337
Rejestracja: piątek, 21 września 2007, 19:51
Lokalizacja: Kraków
Pochwalony: 452 razy

Post autor: Tomasz » piątek, 21 września 2007, 20:23

czyli mogę spokojnie je zjeść :)


Awatar użytkownika

Termit
Grzyb chroniony!
Grzyb chroniony!
Posty: 22555
Rejestracja: niedziela, 24 października 2004, 00:00
Ulubione grzyby: Boletus erythropus
Lokalizacja: M Kotlinka
Pochwalił: 14 razy
Pochwalony: 1458 razy
Kontakt:

Post autor: Termit » piątek, 21 września 2007, 20:33

Tomasz,
czyli mogę spokojnie je zjeść
możesz! tylko nie objadaj sie tak strasznie pierwszy raz bo to organizm różnie toleruje grzybasy, znam jednego co wcina majówki ale później lata do kibelka i twierdzi że to nic i tak je będzie zjadał :lol:


Dopiero poniedziałek, a tyle się zdarzyło...

""""Może się spotkamy znów po kilku latach
Może właśnie tutaj lub na końcu świata-
Zapamiętaj tylko, że się nie zmieniłem
Myślę, co myślałem, wierzę w co wierzyłem""""
Awatar użytkownika

Autor tematu
Tomasz
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Posty: 5337
Rejestracja: piątek, 21 września 2007, 19:51
Lokalizacja: Kraków
Pochwalony: 452 razy

Post autor: Tomasz » piątek, 21 września 2007, 20:41

ok, dzięki. Mam tylko 4 słoiczki zamarynowane z ceglastoporym więc postaram się ich nie zjeść za jednym razem :) Będę ostrożny, przy pierwszym razie :)


Awatar użytkownika

Termit
Grzyb chroniony!
Grzyb chroniony!
Posty: 22555
Rejestracja: niedziela, 24 października 2004, 00:00
Ulubione grzyby: Boletus erythropus
Lokalizacja: M Kotlinka
Pochwalił: 14 razy
Pochwalony: 1458 razy
Kontakt:

Post autor: Termit » piątek, 21 września 2007, 22:01

Tomasz, one jak się przegryza jeszcze z octem to będą lepciejsze, a mam takie niedyskretne pytanie czy to są na pewno ceglastopore bo znam jednego co kiedyś napazerniczył chyba z 60 słoiczków ale to była mieszanka ceglastych z grubotrzonowymi


Dopiero poniedziałek, a tyle się zdarzyło...

""""Może się spotkamy znów po kilku latach
Może właśnie tutaj lub na końcu świata-
Zapamiętaj tylko, że się nie zmieniłem
Myślę, co myślałem, wierzę w co wierzyłem""""
Awatar użytkownika

Waldemar
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Posty: 10648
Rejestracja: środa, 1 grudnia 2004, 10:41
Lokalizacja: Skawina
Pochwalony: 847 razy

Post autor: Waldemar » piątek, 21 września 2007, 22:27

Termit pisze:bo znam jednego co kiedyś napazerniczył chyba z 60 słoiczków ale to była mieszanka ceglastych z grubotrzonowymi
:lol: :lol: :lol: :lol: Pamiętam! Tyle grzybów z czerwonej listy....

Ceglasie w marynacie - super!
Do suszenia większe owocniki pozbawiam (cyt. za Zygmunt :) ) 3/4 trzonu.
Częste grzybki (u nas). Smaczne.


Waldek,

solfernus
Grzybuś malutki
Grzybuś malutki
Posty: 45
Rejestracja: wtorek, 26 września 2006, 19:35
Ulubione grzyby: wszystkie których nie zdeptałem...
Pochwalony: 2 razy

Post autor: solfernus » sobota, 22 września 2007, 12:20

Cześć... 20min na obgotowanie spoko wystarczy,nie są wtedy kapciowate.
I nie upychaj grzybków zbyt ciasno w słoiku....

...ale jestem mądry i doświadczony :D (wszystkiego o grzybkach dowiedziałem się z tej stronki)... :lol:


pozdro .

ps: Moi znajomi uważają Mnie za experta od grzybków (a Ja się w duchu śmieję)... :lol:


Awatar użytkownika

Termit
Grzyb chroniony!
Grzyb chroniony!
Posty: 22555
Rejestracja: niedziela, 24 października 2004, 00:00
Ulubione grzyby: Boletus erythropus
Lokalizacja: M Kotlinka
Pochwalił: 14 razy
Pochwalony: 1458 razy
Kontakt:

Post autor: Termit » sobota, 22 września 2007, 14:00

solfernus,
Mnie za experta od grzybków
i oto chodzi :P


Dopiero poniedziałek, a tyle się zdarzyło...

""""Może się spotkamy znów po kilku latach
Może właśnie tutaj lub na końcu świata-
Zapamiętaj tylko, że się nie zmieniłem
Myślę, co myślałem, wierzę w co wierzyłem""""
Awatar użytkownika

Zygmunt
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Posty: 6724
Rejestracja: niedziela, 30 października 2005, 01:52
Ulubione grzyby: Boletus edulis, Lactarius deliciosus, Boletus erythropus, Russula cyanoxantha
Lokalizacja: Biecz
Pochwalił: 149 razy
Pochwalony: 1633 razy
Kontakt:

Post autor: Zygmunt » sobota, 22 września 2007, 15:36

Mamy ponoć jedną z największych galerii ceglasiów vel poćców w Internecie :) :wink: :P

http://www.nagrzyby.pl/galeria/v/grzyby ... lastopory/

Polecam zwłaszcza początkującym zbieraczom dobre "opatrzenie" tego smacznego grzyba. Na trzonie muszą być czerwone punkciki, bez śladu siateczki.
W marynatkach, jak już wyżej pisało kilkoro Forumowiczów, jest na prawdę świetny. Także w innych potrawach, świeży, czy też suszony. Marynuję małe i średnie kapelusze. Większe kapelusze i górne części trzonów idą na zupki, sosiki i t.p. A dół trzonu (3/4, jak kiedyś pisałem), jako miąższ twardy i ciężkostrawny można sobie darować i odrzucić. Reszta - pycha :P
Ostatnio zmieniony sobota, 22 września 2007, 22:31 przez Zygmunt, łącznie zmieniany 1 raz.


Awatar użytkownika

barbra
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Posty: 5771
Rejestracja: wtorek, 10 lipca 2007, 20:31
Ulubione grzyby: smardze,borowiki,rydze
Lokalizacja: Górny Śląsk
Pochwalony: 1639 razy

Post autor: barbra » sobota, 22 września 2007, 20:03

Tomasz Często zbieram gniewosze czyli ceglusie :D To bardzo dobry grzyb, przyrządzam go tak samo jak resztę grzybów i do tej pory żadnych dolegliwości żołądkowych nie mieliśmy :) Zjada je też mój 4,5 letni syn, więc nie obawiaj się niczego 8) Smacznego :D
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 24 września 2007, 18:25 przez barbra, łącznie zmieniany 1 raz.


Awatar użytkownika

Autor tematu
Tomasz
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Posty: 5337
Rejestracja: piątek, 21 września 2007, 19:51
Lokalizacja: Kraków
Pochwalony: 452 razy

Post autor: Tomasz » sobota, 22 września 2007, 20:12

Termit pisze:mam takie niedyskretne pytanie czy to są na pewno ceglastopore bo znam jednego co kiedyś napazerniczył chyba z 60 słoiczków ale to była mieszanka ceglastych z grubotrzonowymi
na pewno ceglastopore, bo miały bardzo ciemne kapelusze, a grubotrzonowy ma jasny (jasniejszy kapelusz) z tego co się orientuję.
Zbierałem tylko młode i marynowałem same kapelusze.

[ Dodano: 2007-09-22, 20:20 ]
wszystkim dziękuję za rady :)



solfernus
Grzybuś malutki
Grzybuś malutki
Posty: 45
Rejestracja: wtorek, 26 września 2006, 19:35
Ulubione grzyby: wszystkie których nie zdeptałem...
Pochwalony: 2 razy

Post autor: solfernus » niedziela, 23 września 2007, 03:12

...Na Zdrowie.

...nie dziękuj tylko dodaj >pomógł< :)


Awatar użytkownika

Autor tematu
Tomasz
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Posty: 5337
Rejestracja: piątek, 21 września 2007, 19:51
Lokalizacja: Kraków
Pochwalony: 452 razy

Post autor: Tomasz » niedziela, 23 września 2007, 08:34

...i jeszcze jedno pytanko, ile muszą "odstać" marynowane grzyby żeby można było je spożyć, żeby "nabrały smaku". Nie tylko ceglastopore ale też kozaki czy rydze. Po zalaniu zalewą ja je jeszcze zawsze pasteryzuje. W tej chwili cały czas zajadam jeszcze grzyby marynowane ze zbiorów z tamtego roku. Jestem ciekawy czy te ceglastopore, które zamarynowałem około 3-4 tygodnie temu są juz dobre - wydaje mi się że powinny być.



solfernus
Grzybuś malutki
Grzybuś malutki
Posty: 45
Rejestracja: wtorek, 26 września 2006, 19:35
Ulubione grzyby: wszystkie których nie zdeptałem...
Pochwalony: 2 razy

Post autor: solfernus » niedziela, 23 września 2007, 10:42

.... miom zdaniem po tygodniu marynaty gotowe są do spożycia.


ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat