Pałace zamki-warownie-kościoły i inne
-
- Grzybiarz gawędziarz
- Posty: 2264
- Rejestracja: wtorek, 6 maja 2014, 20:31
- Ulubione grzyby: czerwone :)
- Lokalizacja: Rzeszów
- Pochwalił: 211 razy
- Pochwalony: 1509 razy
- Kontakt:
A ja zapraszam do Łańcuta
(kurcze, nigdy nie wiem, czy to Łańcut koło Rzeszowa, czy Rzeszów koło Łańcuta , bo Łańcut to chyba wszyscy znają Kiedyś miałam takie zabawne zdarzenie: zaprosiłam kolegę z Niemiec na zwiedzanie zamku, a on doszedł do mostku, stanął jak wryty i mówi: "Wiesz co? Ja tu już kiedys byłem! Naprawde, nie śni mi sie, byłem tu." Okazało się, że rzeczywiście był jako dziecko na wycieczce klasowej
Zwiedzałam ten zamek już wiele razy, dzięki znajomościom (sic!) buszowałam po pomieszczeniach zamkniętych dla zwiedzających i ciągle odkrywam coś nowego Wspaniały wystrój, cenne zbiory malarstwa, przepiękne piece, pięknie udrapowane zasłony (czy tam portiery), bukiety kwiatów, czy choćby łazienki: szczyt techniki początku XX wieku
Ma swoją atmosferę i sprawia wrażenie zamieszkałego: jakby za chwilę miała wyjść z salonu Księżna Marszałkowa W bocznym skrzydle zamku jest też przepiękna oranżeria, a trochę dalej w pawilonie storczykarnia.
Duże wrażenie robi też powozownia- chyba największy w Polsce zbiór powozów, bogate muzeum ikon, no i sam park jest bardzo malowniczy, szczególnie wiosną, kiedy zaczynają kwitnąć magnolie we wszystkich możliwych kolorach, a potem rododendrony Wiosną odbywa się w zamku Muzyczny Festiwal, którego wieloletnim dyrektorem był wczoraj zmarły Bogusław Kaczyński.
Fascynująca jest już sama historia zamku i okoliczności jego przechodzenia z rąk do rąk pomiędzy sławnymi rodami Stadnickich, Lubomirskich i Potockich: http://strefatajemnic.onet.pl/duchy/zam ... iego/y232z" onclick="window.open(this.href);return false;
No i nie od rzeczy: Fabryka Polmos to też Łańcut
Zachęciłam? To po zwiedzaniu zapraszam do mnie na
Zamek w moim obiektywie
Zwiedzałam ten zamek już wiele razy, dzięki znajomościom (sic!) buszowałam po pomieszczeniach zamkniętych dla zwiedzających i ciągle odkrywam coś nowego Wspaniały wystrój, cenne zbiory malarstwa, przepiękne piece, pięknie udrapowane zasłony (czy tam portiery), bukiety kwiatów, czy choćby łazienki: szczyt techniki początku XX wieku
Ma swoją atmosferę i sprawia wrażenie zamieszkałego: jakby za chwilę miała wyjść z salonu Księżna Marszałkowa W bocznym skrzydle zamku jest też przepiękna oranżeria, a trochę dalej w pawilonie storczykarnia.
Duże wrażenie robi też powozownia- chyba największy w Polsce zbiór powozów, bogate muzeum ikon, no i sam park jest bardzo malowniczy, szczególnie wiosną, kiedy zaczynają kwitnąć magnolie we wszystkich możliwych kolorach, a potem rododendrony Wiosną odbywa się w zamku Muzyczny Festiwal, którego wieloletnim dyrektorem był wczoraj zmarły Bogusław Kaczyński.
Fascynująca jest już sama historia zamku i okoliczności jego przechodzenia z rąk do rąk pomiędzy sławnymi rodami Stadnickich, Lubomirskich i Potockich: http://strefatajemnic.onet.pl/duchy/zam ... iego/y232z" onclick="window.open(this.href);return false;
No i nie od rzeczy: Fabryka Polmos to też Łańcut
Zachęciłam? To po zwiedzaniu zapraszam do mnie na
Zamek w moim obiektywie
-
- Hubiak przyrośnięty
- Posty: 612
- Rejestracja: niedziela, 18 października 2015, 22:16
- Imię: Юлий
- Ulubione grzyby: rydze, boczniaki i trujące dziwaki Babiegolata ;)
- Lokalizacja: Goleniów
- Pochwalił: 53 razy
- Pochwalony: 171 razy
- Kontakt:
Agnes, pięknie przypomniałaś mi to cudowne miejsce. Byłem w nim raz i mam bardzo miłe wspomnienia. Ty chyba na 1 roku studiów było, tak, objazdówka po okolicznych archiwach od Przemyśla przez Rzeszów, Tarnów. Łańcut cudownie wspominam właśnie przez powozownie - kawałek niesamowitej historii.
Pamiętam też urocze uliczki w mieście, trochę jak przez mgłę.
Na pewno tam powrócę z plecakiem, trzymając za rękę najbliższą osobę, bo ściana południowo-wschodnia, podobnie jak północno-wschodnia, to najpiękniejsze tereny.
Polecam książkę Diabeł Łańcucki Jacka Komudy o Stanisławie Stadnickim.
Dziękuję za relację
Pamiętam też urocze uliczki w mieście, trochę jak przez mgłę.
Na pewno tam powrócę z plecakiem, trzymając za rękę najbliższą osobę, bo ściana południowo-wschodnia, podobnie jak północno-wschodnia, to najpiękniejsze tereny.
Polecam książkę Diabeł Łańcucki Jacka Komudy o Stanisławie Stadnickim.
Dziękuję za relację
Mądrym być trzeba, by przy torach grzyby znów zbierać.
Mój kolejowy profil
Baza książek o grzybach
Mój kolejowy profil
Baza książek o grzybach
-
- Administrator
- Posty: 17926
- Rejestracja: wtorek, 5 października 2010, 23:55
- Imię: Piotr
- Ulubione grzyby: co roku inne
- Lokalizacja: Chełm
- Pochwalił: 14106 razy
- Pochwalony: 3136 razy
Tiaaa... stamtąd jest najlepszy spirytusAgnes pisze:bo Łańcut to chyba wszyscy znają
Właśnie do tego zmierzałem czytając cały Twój postAgnes pisze:No i nie od rzeczy: Fabryka Polmos to też Łańcut
Na poważnie to fajnie, że przedstawiłaś to ciekawe miejsce Ja nie mam tam straszliwie daleko, a wybieram się tam na zwiedzanie jak sójka za morze. Zresztą... bywało, że tamtędy przejeżdżałem i to dwa razy tego samego dnia. No i wiadomo - jak zwykle brak czasu na atrakcje Ale gdy tam kiedyś zajadę żeby pozwiedzać to pewnie też stanę jak wryty, bo kiedyś już tam byłem, też z wycieczką szkolną, ale jedyne co z tej wycieczki pamiętam to te powozy... (spirytusem wtedy się jeszcze nie interesowałem ).
-
- Grzybiarz gawędziarz
- Posty: 2264
- Rejestracja: wtorek, 6 maja 2014, 20:31
- Ulubione grzyby: czerwone :)
- Lokalizacja: Rzeszów
- Pochwalił: 211 razy
- Pochwalony: 1509 razy
- Kontakt:
Do Polmosu, niestety, nie zaproszę, ale zapraszam na spacer po storczykarni
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=hTMUp5pJiWE[/youtube]
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=hTMUp5pJiWE[/youtube]
-
- Administrator
- Posty: 17926
- Rejestracja: wtorek, 5 października 2010, 23:55
- Imię: Piotr
- Ulubione grzyby: co roku inne
- Lokalizacja: Chełm
- Pochwalił: 14106 razy
- Pochwalony: 3136 razy
-
- Administrator
- Posty: 17926
- Rejestracja: wtorek, 5 października 2010, 23:55
- Imię: Piotr
- Ulubione grzyby: co roku inne
- Lokalizacja: Chełm
- Pochwalił: 14106 razy
- Pochwalony: 3136 razy
-
- Grzybobiorca
- Posty: 1320
- Rejestracja: niedziela, 28 grudnia 2014, 17:23
- Ulubione grzyby: Wszystkie jadalne
- Lokalizacja: Częstochowa
- Pochwalił: 194 razy
- Pochwalony: 805 razy
- Kontakt:
-
- Hubiak przyrośnięty
- Posty: 612
- Rejestracja: niedziela, 18 października 2015, 22:16
- Imię: Юлий
- Ulubione grzyby: rydze, boczniaki i trujące dziwaki Babiegolata ;)
- Lokalizacja: Goleniów
- Pochwalił: 53 razy
- Pochwalony: 171 razy
- Kontakt:
Zaproszę Was dziś w miejsce, które nie tylko jest jednym z moich ulubionych w okolicach Puszczy Goleniowskiej, ale mam do niego bardzo osobisty stosunek. Krotko mówiąc, w tym miejscu czuję to coś czego nie sposób opisać słowami a się czuje, taki mój czakram.
Kościółek w Tarnówku to już wspomnienie, została tylko wieża i do niedawna zaniedbany ewangelicki cmentarz. Dziś wygląda to dużo lepiej, bo siłami mieszkańców i członków Stowarzyszenia do którego należę, udało się doprowadzić to miejsce do ładu. Mentalność ludzi zmienia się z chwilą pokazania im, że na Pomorzu Zachodnim nie mieszkał "zły Niemiec", nie zdobywał tych terenów "zły Rosjanin". Historia jest dużo bardziej zawiła a im dalej jesteśmy od bieżącej polityki tym większa szansa na sukces. Czym jest sukces? Przywróceniem takich miejsc pamięci lokalnej społeczności. Pierwszy weekend, gdy oczyszczaliśmy cmentarz, zostaliśmy lokalną atrakcją. Etap ten nazywam cyrkowym. Zaciekawienie, bo przyjechali cyrkowcy i robią coś durnego, oczyszczają cmentarz. Gdy jednak widzowie zobaczą, że to nie cyrk, a chłopcy w moro to nie pajace ciekawość historii bierze górę nad uprzedzeniami i "a co mnie to?". Kolejny weekend zaskoczył nas samych. Mieszkańców wsi w takiej liczbie nie spodziewał się nikt z nas. Teraz został oczyszczony z zarośli, odchwaszczony, czym całkowicie zajęli się mieszkańcy wioski a my mogliśmy skupić się na poszukiwaniach nagrobków, krzyży, tablic, kratownic. Ponad 40 udało się wyciągnąć z ziemi i spod bluszczu.
Zdjęcie z początku wakacji, gdy odwiedziliśmy to miejsce z Babimlatem. Na prawo od wieży widać krzyż i nagrobek Jak to wyglądało na początku, zobaczyć możecie w fotorelacji TU
Kościółek w Tarnówku to już wspomnienie, została tylko wieża i do niedawna zaniedbany ewangelicki cmentarz. Dziś wygląda to dużo lepiej, bo siłami mieszkańców i członków Stowarzyszenia do którego należę, udało się doprowadzić to miejsce do ładu. Mentalność ludzi zmienia się z chwilą pokazania im, że na Pomorzu Zachodnim nie mieszkał "zły Niemiec", nie zdobywał tych terenów "zły Rosjanin". Historia jest dużo bardziej zawiła a im dalej jesteśmy od bieżącej polityki tym większa szansa na sukces. Czym jest sukces? Przywróceniem takich miejsc pamięci lokalnej społeczności. Pierwszy weekend, gdy oczyszczaliśmy cmentarz, zostaliśmy lokalną atrakcją. Etap ten nazywam cyrkowym. Zaciekawienie, bo przyjechali cyrkowcy i robią coś durnego, oczyszczają cmentarz. Gdy jednak widzowie zobaczą, że to nie cyrk, a chłopcy w moro to nie pajace ciekawość historii bierze górę nad uprzedzeniami i "a co mnie to?". Kolejny weekend zaskoczył nas samych. Mieszkańców wsi w takiej liczbie nie spodziewał się nikt z nas. Teraz został oczyszczony z zarośli, odchwaszczony, czym całkowicie zajęli się mieszkańcy wioski a my mogliśmy skupić się na poszukiwaniach nagrobków, krzyży, tablic, kratownic. Ponad 40 udało się wyciągnąć z ziemi i spod bluszczu.
Zdjęcie z początku wakacji, gdy odwiedziliśmy to miejsce z Babimlatem. Na prawo od wieży widać krzyż i nagrobek Jak to wyglądało na początku, zobaczyć możecie w fotorelacji TU
Mądrym być trzeba, by przy torach grzyby znów zbierać.
Mój kolejowy profil
Baza książek o grzybach
Mój kolejowy profil
Baza książek o grzybach
-
- Hubiak przyrośnięty
- Posty: 612
- Rejestracja: niedziela, 18 października 2015, 22:16
- Imię: Юлий
- Ulubione grzyby: rydze, boczniaki i trujące dziwaki Babiegolata ;)
- Lokalizacja: Goleniów
- Pochwalił: 53 razy
- Pochwalony: 171 razy
- Kontakt:
U, ładnie się rozpadła drewniana góra albo poszła na opał. Tylko zbiornik został.
Ostatnio zmieniony wtorek, 9 lutego 2016, 19:38 przez PociągDoGrzybów, łącznie zmieniany 1 raz.
Mądrym być trzeba, by przy torach grzyby znów zbierać.
Mój kolejowy profil
Baza książek o grzybach
Mój kolejowy profil
Baza książek o grzybach
-
- Grzybobiorca
- Posty: 1320
- Rejestracja: niedziela, 28 grudnia 2014, 17:23
- Ulubione grzyby: Wszystkie jadalne
- Lokalizacja: Częstochowa
- Pochwalił: 194 razy
- Pochwalony: 805 razy
- Kontakt:
Czy to ta >>> http://zabrze.com.pl/galeria/15308/wie% ... zabrze.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;hittmanka pisze:a ja wrzucę mroczną wieżę.... ciśnień
-
- Hubiak przyrośnięty
- Posty: 612
- Rejestracja: niedziela, 18 października 2015, 22:16
- Imię: Юлий
- Ulubione grzyby: rydze, boczniaki i trujące dziwaki Babiegolata ;)
- Lokalizacja: Goleniów
- Pochwalił: 53 razy
- Pochwalony: 171 razy
- Kontakt:
Dokładnie tak, co zrobić.Traper pisze:Czy to ta >>> http://zabrze.com.pl/galeria/15308/wie% ... zabrze.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;hittmanka pisze:a ja wrzucę mroczną wieżę.... ciśnień
Mądrym być trzeba, by przy torach grzyby znów zbierać.
Mój kolejowy profil
Baza książek o grzybach
Mój kolejowy profil
Baza książek o grzybach