Grzybiarze bez papierosów - klub w klubie

O klubie i klubowiczach

Jesteś pierwszy raz na naszym forum? Przywitaj się >> Poznajmy się bliżej
Awatar użytkownika

Autor tematu
Yanek
Grzybior właściwy
Grzybior właściwy
Posty: 2905
Rejestracja: poniedziałek, 18 sierpnia 2008, 21:53
Lokalizacja: Dobranowice
Pochwalony: 211 razy

Grzybiarze bez papierosów - klub w klubie

Post autor: Yanek » poniedziałek, 7 grudnia 2009, 09:06

Czy ktoś z was rzucał palenie? Od czwartku nie palę, zeżarłem już spore ilości zapychaczy, żuje gumy, układam puzzle i latam po domu jak poparzony. Miało być coraz łatwiej a jest coraz ciężej. O ile mnie pamięć nie myli Aniu Tobie się udało, używałaś jakiś szczególnych środków wspomagających ??

Grzybiarze bez papierosów
1. Ania - prezes klubu
2. Zenit - członek honorowy
3. Gabi
4. Zwierzak
5. Waldemar
6. Hudy - Jego Magnificencja wedle życzenia :mrgreen: , jako że sprowadził palaczy na dobrą drogę :mrgreen:
7. Meryt - 16 lat bez papierosa :)
8. Yanek - stara się bardzo, nie pali od godz. 15-tej 3 grudnia 2009 r. :) Gratuluję wytrwałości :) :spoko:
9. Zygmunt miał tylko przygody papierochowe w młodości i w nałóg nie popadł :)
10. Agorszczyk - do trzech razy sztuka - zarzeka się, że nie wróci :mrgreen:
11. Barbra - jest lepsza ode mnie - 2,5 roku nie pali i nie zamierza poddać się nałogowi :)
12. Ewka56 - dzielnie stawia opór uzależnieniu i to się chwali :D
13. Grubymiss - nie pali już spory czas po długoletnim paleniu - fajki mu wyłączono.:mrgreen:
14. Robi - jakoś się trzyma, choć rzadko o tym przypomina :D
15. Aranka - jej mąż, gdy ją poznał, rzucił palenie i nie pali do dziś, a trwa to już 14 lat
16. grzybozbieracz - doświadczenia dzieciństwa skutecznie zniechęciły go do popadania w ten paskudny nałóg :)
17. Grzesss - wygrał z nałogiem po 13 latach trucia i odpowiednimi technikami perswazji skłonił do tego także swoją drugą połówkę :568:
18. garru - Podszywa się pod Zygmuntowy punkt 9, ale niech mu będzie :mrgreen:
19. DZIKI - błędów dzieciństwa szybko zaniechał i nigdy już do nich nie wracał :)
20. Teo - katzenjammer okazał się zbawienny i po dwóch intensywnych latach nałogu nikotynowego zmusił do opowiedzenia się po jednej ze stron. Teo wybrał niepalenie :mrgreen:
21. Junosza - od roku nie pali, ale nadal potrzebuje wsparcia. Dzięki nam może już nigdy do nałogu nie wróci :| :)
22. lewar - co kilka lat rzucał i wracał do nałogu, tym razem spróbuje pozbyć się go na zawsze :ok:
23. ewar - wahała się między niepaleniem (13 lat). a paleniem (8 lat). Kolejna próba - 3 miesiące już nie pali - miejmy nadzieję, że tak będzie dalej :ok:

Kto następny :?: :)
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 21 listopada 2011, 23:19 przez Yanek, łącznie zmieniany 25 razy.


Awatar użytkownika

MITEK
Grzyb "trujący" na okrągło
Grzyb "trujący" na okrągło
Posty: 4053
Rejestracja: piątek, 9 października 2009, 13:21
Ulubione grzyby: prawdziwek, kurka, kania i cała reszta
Lokalizacja: RZESZÓW
Pochwalony: 947 razy

Post autor: MITEK » poniedziałek, 7 grudnia 2009, 09:14

Yanek, Normalne objawy. Jeśli mogę coś doradzić to specyfik o nazwie CHAMPIX (wareniklina). Znajoma, która smoliła jak komin odstawiła fajki z pomocą tego leku. Jest dostępny w aptekach na receptę. Powodzenia :)


MITEK
Awatar użytkownika

Autor tematu
Yanek
Grzybior właściwy
Grzybior właściwy
Posty: 2905
Rejestracja: poniedziałek, 18 sierpnia 2008, 21:53
Lokalizacja: Dobranowice
Pochwalony: 211 razy

Post autor: Yanek » poniedziałek, 7 grudnia 2009, 09:18

MITEK, dzięki zapisuje nazwę specyfiku :) zapytam czy sprzedadzą bez recepty.


Awatar użytkownika

Robi
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Posty: 5191
Rejestracja: środa, 27 lipca 2005, 13:44
Ulubione grzyby: Borowik szlachetny,Czubajka kania,Mleczaj rydz.
Lokalizacja: Kraków
Pochwalony: 400 razy
Kontakt:

Post autor: Robi » poniedziałek, 7 grudnia 2009, 09:18

Ja rzucałem w ubiegłym roku chyba, a może w tym?, to było w jakimś temacie "Obietnice noworoczne", czy coś takiego. Mnie się nie udało, ale ciągle o tym myślę i może walne tym świństwem ponownie.


Robert Król - http://www.mojegrzybobrania.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
"Najważniejsze jest, by gdzieś istniało to, czym się żyło: i zwyczaje i święta rodzinne. I dom pełen wspomnień. Najważniejsze
jest, by żyć dla powrotu."
-- Antoine de Saint - Exupéry
Awatar użytkownika

MITEK
Grzyb "trujący" na okrągło
Grzyb "trujący" na okrągło
Posty: 4053
Rejestracja: piątek, 9 października 2009, 13:21
Ulubione grzyby: prawdziwek, kurka, kania i cała reszta
Lokalizacja: RZESZÓW
Pochwalony: 947 razy

Post autor: MITEK » poniedziałek, 7 grudnia 2009, 09:20

Yanek, niestety :( wyłącznie na receptę, ale lekarz rodzinny wypisze Ci bez problemów


MITEK
Awatar użytkownika

Hudy
Moderator
Moderator
Posty: 21781
Rejestracja: czwartek, 9 sierpnia 2007, 17:44
Ulubione grzyby: drożdże... upłynnione ;)
Lokalizacja: Wilga
Pochwalony: 314 razy

Post autor: Hudy » poniedziałek, 7 grudnia 2009, 09:26

Yanek, a ja życzę powodzenia i wytrwałości :) Lepiej zamiast na fajki wydawać na wyjazdy grzybowe :wink:


Moja nauka poszła w las :)

bulaj
Hubiak przyrośnięty
Hubiak przyrośnięty
Posty: 729
Rejestracja: czwartek, 8 października 2009, 08:18
Ulubione grzyby: kurki, kanie, kozaki czerwone
Lokalizacja: Słupsk
Pochwalony: 40 razy
Kontakt:

Post autor: bulaj » poniedziałek, 7 grudnia 2009, 09:30

Paliłem kilkanaście lat po ok. 30-40 papierosów na dobę.
Dzień zaczynałem od fajki kończyłem na fajce.
Rzuciłem z dnia na dzień.
Chciałem zobaczyć czy uda mi się wytrzymać bez papierosów.
Udało się.
Osiem lat nie palę.
Nie używałem żadnych wspomagaczy, gum, ziół, leków itp.


Ostatnio teściowej zapalałem jakiegoś cienkiego peta typu vouge. Po tym jak się zaciągnąłem mało płuc nie wyplułem :lol:


Awatar użytkownika

Hudy
Moderator
Moderator
Posty: 21781
Rejestracja: czwartek, 9 sierpnia 2007, 17:44
Ulubione grzyby: drożdże... upłynnione ;)
Lokalizacja: Wilga
Pochwalony: 314 razy

Post autor: Hudy » poniedziałek, 7 grudnia 2009, 09:40

bulaj, masz 33 lata, nie palisz 8 czyli rzuciłeś w wieku 25, odjąć kilkanaście, czyli najmniej 11 to daje wiek 14 lat lub wcześniej kiedy zacząłeś. Wstydź się :!: :mrgreen:


Moja nauka poszła w las :)
Awatar użytkownika

Gabi
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Posty: 15395
Rejestracja: czwartek, 16 marca 2006, 14:58
Ulubione grzyby: Smardze, borowiki, kanie ...
Lokalizacja: Dijon
Pochwalił: 24 razy
Pochwalony: 2090 razy

Post autor: Gabi » poniedziałek, 7 grudnia 2009, 09:48

Czy ktoś z was rzucał palenie?
Tak i rzucilam na dobre. Palilam ok.2 -3 paczek dziennie, probowalam pare razy rzucic palenie - raz przy pomocy gum, potem naklejek, potem mowilam, ze bede ograniczala do ilus papierosow dziennie, ale jak przyszla jakas impreza "to bylo to o d..e rozbic" i ktoregos dnia obudzilam sie ze "zdrowym kacem", kaszlalam tak, ze myslalam, iz plucka wypluje i to mi pomoglo, odrzucilam papierosy i poczulam sie o wiele lepiej. Teraz jak widze ceny papierosow (5.30€ paczka najtanszych), to jestem zadowolona, ze juz nie pale. Zycze Ci powodzenia! :D


W zyciu trzeba wszystkiego poprobowac

bulaj
Hubiak przyrośnięty
Hubiak przyrośnięty
Posty: 729
Rejestracja: czwartek, 8 października 2009, 08:18
Ulubione grzyby: kurki, kanie, kozaki czerwone
Lokalizacja: Słupsk
Pochwalony: 40 razy
Kontakt:

Post autor: bulaj » poniedziałek, 7 grudnia 2009, 13:17

Hudy, pierwszego papierosa zapaliłem w szkole średniej, gdzieś w okolicach 1, 2 klasa.
Tak naprawdę ostre palenie zaczęło się na studiach. Po studiach przestałem palić.
W ogóle to studia zmasakrowały mój organizm :wink:

Wygląda na to, że chyba coś się machnąłem w takim razie z tymi kilkunastoma latami.
Niech będzie, że ok. 10 lat palenia, z tego ok. 6-7 intensywnego (2, 3 paczki). Czyli niewiele, pewnie są tu tacy co smażą swoje płuca po kilkadziesiąt lat :twisted:
A w ogóle w starym systemie szkolnictwa to ile lat się miało jak się szło do szkoły średniej ?

Na pewno nie palę 8 lat, pamiętam, że przestałem palić na dzień przed runięciem dwóch wież 11.09.2001


Awatar użytkownika

Hudy
Moderator
Moderator
Posty: 21781
Rejestracja: czwartek, 9 sierpnia 2007, 17:44
Ulubione grzyby: drożdże... upłynnione ;)
Lokalizacja: Wilga
Pochwalony: 314 razy

Post autor: Hudy » poniedziałek, 7 grudnia 2009, 13:36

bulaj pisze:A w ogóle w starym systemie szkolnictwa to ile lat się miało jak się szło do szkoły średniej
Chyba 15/16.
bulaj pisze:że przestałem palić na dzień przed runięciem dwóch wież 11.09.2001
To żeś sobie datę wymyślił :D


Moja nauka poszła w las :)
Awatar użytkownika

Autor tematu
Yanek
Grzybior właściwy
Grzybior właściwy
Posty: 2905
Rejestracja: poniedziałek, 18 sierpnia 2008, 21:53
Lokalizacja: Dobranowice
Pochwalony: 211 razy

Post autor: Yanek » poniedziałek, 7 grudnia 2009, 14:43

bulaj, Gabi, Ciesze się że Wam się udało, zaczynam wierzyć że i mi się uda :D
Najgorsza była niedziela :( Dzisiaj trochę lepiej, więcej zajęć i się nie myśli o tym.

Hudy, Plan jest taki, że to co miało iść na fajki będzie lądować w skarbonce :D i za jakieś trzy miechy powinno starczyć na jakąś może lustrzankę ;D


Awatar użytkownika

Waldemar
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Posty: 10648
Rejestracja: środa, 1 grudnia 2004, 10:41
Lokalizacja: Skawina
Pochwalony: 847 razy

Post autor: Waldemar » poniedziałek, 7 grudnia 2009, 14:48

Yanek, dasz radę. Jak tylko naprawdę będziesz chciał. :)
Ja nie palę 6 lat.


Waldek,
Awatar użytkownika

Hudy
Moderator
Moderator
Posty: 21781
Rejestracja: czwartek, 9 sierpnia 2007, 17:44
Ulubione grzyby: drożdże... upłynnione ;)
Lokalizacja: Wilga
Pochwalony: 314 razy

Post autor: Hudy » poniedziałek, 7 grudnia 2009, 14:50

Yanek, cel szczytny :mrgreen:


Moja nauka poszła w las :)

Rafał-J

Post autor: Rafał-J » poniedziałek, 7 grudnia 2009, 15:36

bulaj pisze:Na pewno nie palę 8 lat, pamiętam, że przestałem palić na dzień przed runięciem dwóch wież 11.09.2001
Gratuluję ! Zaczynałem palić w podobnym wieku jak Ty. Cały czas palę z jakimiś rocznymi przerwami, ale nałóg wraca do mnie jak bumerang :(
Yanek pisze:Plan jest taki, że to co miało iść na fajki będzie lądować w skarbonce :D i za jakieś trzy miechy powinno starczyć na jakąś może lustrzankę ;D
Życzę Ci wytrwałości. Tak przy okazji, musiałeś palić jak smok, jeżeli po trzech miesiącach ma Ci wystarczyć na lustrzankę :wink:


ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat