Bieganie - ambitne zadanie!
-
- Grzybuś malutki
- Posty: 32
- Rejestracja: niedziela, 14 października 2012, 15:25
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Pochwalony: 4 razy
Mnie też upały raczej nie dodawały chęci do biegania, ale trener-kat jakoś taryfy ulgowej nie miał zamiaru stosować. No to jak taka ćma wychodziłam pobiegać dopiero wieczorem, jak ta żółta zaraza powoli się chowała za horyzontemkombiii pisze:Po falach upałów, które paraliżowały chęci sportowe, wnowiłem bieganie. 4 kilometry z lekką zadyszką.
W niedzielę zaliczyłam kolejny półmaraton, na szczęście przedostatni w tym roku, dzisiaj zrobiłam 15 km, na sobotę mam zaplanowane 12 km, a na niedzielę 20 km Ten człowiek chyba chce mnie wykończyć.
Emilos, szybkiego powrotu do zdrowia
-
- Grzybobiorca
- Posty: 1400
- Rejestracja: niedziela, 23 września 2012, 17:32
- Imię: Emil
- Ulubione grzyby: Mleczaj rydz
- Lokalizacja: Białystok
- Pochwalił: 25 razy
- Pochwalony: 323 razy
No a jak obowiązkowo, trzeba brzuszek na zimę robić która zbliża się wielkimi krokamikombiii pisze:Wieczorem, to ja korzystam z dobrodziejstw browarówAnkaP pisze: wychodziłam pobiegać dopiero wieczorem,
A ja dla odmiany postanowiłem nie jeść słodyczy, których pochłaniałem całą masę, z dwóch przyczyn. Chodzę do dentysty który pochłania mnóstwo moich pieniędzy, a zęby mam popsute od słodyczy i słodkich napojów. A drugie to pozbędę się odrobiny tkanki aby mięśnie się bardziej uwidoczniły. Kupiłem sobie w poniedziałek Universal Creatine 500g. Nie jadłem odżywek już z 5 lat, po tym jak mi organizm rozsadziło od nadmiernej ilości - głupota ale cóż
Pozdrawiam