Smażona kania

Awatar użytkownika

Moniś
Hubiak przyrośnięty
Hubiak przyrośnięty
Posty: 967
Rejestracja: poniedziałek, 27 sierpnia 2012, 22:49
Ulubione grzyby: własnoręcznie zebrane
Lokalizacja: Bełchatów
Pochwalił: 8 razy
Pochwalony: 225 razy
Kontakt:

Post autor: Moniś » środa, 3 października 2012, 20:58

Moniś daj znać jak smakują :) Kani w occie nie jadłam
Jak śledzik w occie tylko bez zapachu ryby ;)

Ciężko opisać jak smakuje całość ale za to moge powiedziec że pyszne :eat:


Nie musi być łatwo, najważniejsze żeby było warto !
Awatar użytkownika

SylwiaW
Hubiak przyrośnięty
Hubiak przyrośnięty
Posty: 564
Rejestracja: niedziela, 26 sierpnia 2012, 06:53
Lokalizacja: Łódź
Pochwalony: 276 razy

Post autor: SylwiaW » środa, 3 października 2012, 21:00

Moniś pisze:
Moniś daj znać jak smakują :) Kani w occie nie jadłam
Jak śledzik w occie tylko bez zapachu ryby ;)

Ciężko opisać jak smakuje całość ale za to moge powiedziec że pyszne :eat:
zaskoczyłaś mnie byłam pewna, że będzie taka sobie, jak tylko uzbieram kilka kań zamarynuję z ciekawości :) jak nie nazbieram zapraszam się na Twoje :D


Awatar użytkownika

Zenit
Założyciel strony oraz forum
Założyciel strony oraz forum
Posty: 73060
Rejestracja: sobota, 26 listopada 2005, 22:30
Imię: Wiesław
Ulubione grzyby: Smardze...
Lokalizacja: Kraków
Pochwalił: 48860 razy
Pochwalony: 9013 razy
Kontakt:

Post autor: Zenit » środa, 3 października 2012, 21:02

Jutro mam wolne... może skuszę się na polowanie na kanie :)


Zenit - Wiesław Kamiński Grzyboznawca nr 1561
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 -> https://nagrzyby.pl/galeria/main.php


Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
Awatar użytkownika

Moniś
Hubiak przyrośnięty
Hubiak przyrośnięty
Posty: 967
Rejestracja: poniedziałek, 27 sierpnia 2012, 22:49
Ulubione grzyby: własnoręcznie zebrane
Lokalizacja: Bełchatów
Pochwalił: 8 razy
Pochwalony: 225 razy
Kontakt:

Post autor: Moniś » środa, 3 października 2012, 21:08

zaskoczyłaś mnie byłam pewna, że będzie taka sobie
No wiesz to kwestia gustu ;) Mogę tylko życzyć żebyś się nie zawiodła :)

Ja zawsze mowię że trzeba zrobić i spróbować zanim się powie że coś jest dobre lub nie. Jednemu smakuje inny nie tknie ;)

Ja tak mam np z bigosem. Część rodziny zajada się i nawet prosi o zawekowanie trochę jak robię wielki gar, a część dopuszcza się nawet tekstu że mój bigos to nie bigos :|


Jutro mam wolne... może skuszę się na polowanie na kanie
Trzymam kciuki za polowanie :)


Nie musi być łatwo, najważniejsze żeby było warto !
Awatar użytkownika

SylwiaW
Hubiak przyrośnięty
Hubiak przyrośnięty
Posty: 564
Rejestracja: niedziela, 26 sierpnia 2012, 06:53
Lokalizacja: Łódź
Pochwalony: 276 razy

Post autor: SylwiaW » środa, 3 października 2012, 21:08

Zenit, ale mam nadzieję nie Monisiowe w occie :P byłam pierwsza :D


Awatar użytkownika

Nadir
Administrator
Administrator
Posty: 17926
Rejestracja: wtorek, 5 października 2010, 23:55
Imię: Piotr
Ulubione grzyby: co roku inne
Lokalizacja: Chełm
Pochwalił: 14106 razy
Pochwalony: 3136 razy

Post autor: Nadir » środa, 3 października 2012, 21:09

Moniś pisze:Jak śledzik w occie tylko bez zapachu ryby ;)
To znaczy, że mniamuśne :D


Awatar użytkownika

Nadir
Administrator
Administrator
Posty: 17926
Rejestracja: wtorek, 5 października 2010, 23:55
Imię: Piotr
Ulubione grzyby: co roku inne
Lokalizacja: Chełm
Pochwalił: 14106 razy
Pochwalony: 3136 razy

Post autor: Nadir » środa, 3 października 2012, 21:10

SylwiaW pisze:Zenit, ale mam nadzieję nie Monisiowe w occie :P
:lol:


Awatar użytkownika

SylwiaW
Hubiak przyrośnięty
Hubiak przyrośnięty
Posty: 564
Rejestracja: niedziela, 26 sierpnia 2012, 06:53
Lokalizacja: Łódź
Pochwalony: 276 razy

Post autor: SylwiaW » środa, 3 października 2012, 21:10

Ja tak mam np z bigosem. Część rodziny zajada się i nawet prosi o zawekowanie trochę jak robię wielki gar, a część dopuszcza się nawet tekstu że mój bigos to nie bigos :|



Mnie każdy smakuje :) uwielbiam kapuchę, ale masz rację o gustach się nie dyskutuje :)


Awatar użytkownika

Zenit
Założyciel strony oraz forum
Założyciel strony oraz forum
Posty: 73060
Rejestracja: sobota, 26 listopada 2005, 22:30
Imię: Wiesław
Ulubione grzyby: Smardze...
Lokalizacja: Kraków
Pochwalił: 48860 razy
Pochwalony: 9013 razy
Kontakt:

Post autor: Zenit » środa, 3 października 2012, 21:12

SylwiaW pisze:Zenit, ale mam nadzieję nie Monisiowe w occie :P byłam pierwsza :D
nie liczę na świeże :) kilka będę na patelnie a resztę na marynatę :) ale co ja będę dzielił skórę na niedźwiedziu jak on jeszcze chodzi po lesie :)


Zenit - Wiesław Kamiński Grzyboznawca nr 1561
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 -> https://nagrzyby.pl/galeria/main.php


Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
Awatar użytkownika

Nadir
Administrator
Administrator
Posty: 17926
Rejestracja: wtorek, 5 października 2010, 23:55
Imię: Piotr
Ulubione grzyby: co roku inne
Lokalizacja: Chełm
Pochwalił: 14106 razy
Pochwalony: 3136 razy

Post autor: Nadir » środa, 3 października 2012, 21:15

SylwiaW pisze:Część rodziny zajada się i nawet prosi o zawekowanie trochę jak robię wielki gar, a część dopuszcza się nawet tekstu że mój bigos to nie bigos :|
To pewnie zależy od tego, czy podajesz go z przystawką :drunk: , czy bez niej... :mrgreen:


Awatar użytkownika

Wojtas
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Posty: 8093
Rejestracja: środa, 23 czerwca 2010, 16:07
Imię: Wojciech
Ulubione grzyby: Borowiki
Lokalizacja: Łódź
Pochwalił: 587 razy
Pochwalony: 2718 razy
Kontakt:

Post autor: Wojtas » środa, 3 października 2012, 21:20

Kanie w occie robię od kilku lat, dlatego zbieram maluchy i nie wsadzam ich do wody aby się rozwinęły, bo im mniejsze tym lepsze (najładniej w słoiczku wyglądają). Zalewa jak do zwyczajnych grzybów, frajda że takich grzybków w sklepie się nie kupi - bezcenne. Duże ładne, jędrne kanie także można spokojnie marynować, przecież ile można tego przejeść, kroimy jak pizzę i marynujemy. :beer:


Awatar użytkownika

SylwiaW
Hubiak przyrośnięty
Hubiak przyrośnięty
Posty: 564
Rejestracja: niedziela, 26 sierpnia 2012, 06:53
Lokalizacja: Łódź
Pochwalony: 276 razy

Post autor: SylwiaW » środa, 3 października 2012, 21:33

Wojtaslodz pisze:Kanie w occie robię od kilku lat, dlatego zbieram maluchy i nie wsadzam ich do wody aby się rozwinęły, bo im mniejsze tym lepsze (najładniej w słoiczku wyglądają). Zalewa jak do zwyczajnych grzybów, frajda że takich grzybków w sklepie się nie kupi - bezcenne. Duże ładne, jędrne kanie także można spokojnie marynować, przecież ile można tego przejeść, kroimy jak pizzę i marynujemy. :beer:
Ja nigdy nie jadłam ale teraz zrobię... jak znajdę choćby jedną :D


Awatar użytkownika

Nadir
Administrator
Administrator
Posty: 17926
Rejestracja: wtorek, 5 października 2010, 23:55
Imię: Piotr
Ulubione grzyby: co roku inne
Lokalizacja: Chełm
Pochwalił: 14106 razy
Pochwalony: 3136 razy

Post autor: Nadir » środa, 3 października 2012, 21:46

Wojtaslodz pisze:Kanie w occie robię od kilku lat, dlatego zbieram maluchy i nie wsadzam ich do wody aby się rozwinęły
Ja kań nigdy nie wkładam do wody - takie świeże przeznaczone do smażenia, to lepiej jak sobie trochę przyschną, niż je w wodzie trzymać. Wystarczy kilka godzin jak postoją w wodzie i robią się takie jakieś gumowe, po usmażeniu mają smak jak stary trampek (tu wyjaśnię, że smaku starego trampka nie znam, ale znam zapach, to i smak łatwo sobie wyobrazić :mg: ).
Raz tylko wypróbowałem "dojrzewania" kań w wodzie i już dziękuję :)
Lepiej niech sobie trochę przyschną, a potem na masełku nawet na drugi dzień - nabiorą wigoru. Zresztą nic dziwnego. Jakby mnie tak przysmażyć to też bym nabrał wigoru :mg:

A co do przechowywania świeżych kań w lodówce, to trzeba z nimi mocno uważać na "obce" zapachy. Już po kilku godzinach leżakowania na jednej półce w towarzystwie np. kiełbasy, potem usmażone smakują ...jak kiełbasa :doh: :)


Awatar użytkownika

Ronka
Grzybas znakomity
Grzybas znakomity
Posty: 3646
Rejestracja: niedziela, 7 sierpnia 2011, 12:24
Ulubione grzyby: zbierać koźlarze czerwone, jeść gąski
Lokalizacja: Łódź
Pochwalił: 875 razy
Pochwalony: 2395 razy
Kontakt:

Post autor: Ronka » środa, 3 października 2012, 22:09

Grzybozbieracz napisał:
Lepiej niech sobie trochę przyschną, a potem na masełku nawet na drugi dzień - nabiorą wigoru. Zresztą nic dziwnego. Jakby mnie tak przysmażyć to też bym nabrał wigoru :mg: ROTFL


Awatar użytkownika

Pan K.
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Posty: 6034
Rejestracja: piątek, 3 października 2008, 10:09
Ulubione grzyby: Borowik,podgrzybek,maślak,kurka,koźlaki przeróżne oraz kania.
Lokalizacja: Łódź
Pochwalony: 759 razy

Post autor: Pan K. » środa, 3 października 2012, 22:21

Wojtaslodz pisze:dlatego zbieram maluchy i nie wsadzam ich do wody aby się rozwinęły,
Ja też często zbieram takie "maluchy" i robię je ala frytki, a mianowicie kroję w "ząbki" i smażę na głębszym oleju, do piwka są super :)


ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat