No to były czasy.. 3.11 jako nakładka na DOSa. 256 kolorów, "klawiszologia", "ręczna" konfiguracja pamięci... Łezka się w oku kręci.Hudy pisze:albo o normalnym trybie w pierwszych windowsach pod DOSa (np 3.11)
Co można zrobić z wodnichy?
-
- Grzyb chroniony!
- Posty: 22555
- Rejestracja: niedziela, 24 października 2004, 00:00
- Ulubione grzyby: Boletus erythropus
- Lokalizacja: M Kotlinka
- Pochwalił: 14 razy
- Pochwalony: 1458 razy
- Kontakt:
hahha temat komputerowy się zrobił
ja to dzisiaj odkopałem starego IBM 265 i jeszcze na stacją dysków FDD 5,25" ale antyk.
ja to dzisiaj odkopałem starego IBM 265 i jeszcze na stacją dysków FDD 5,25" ale antyk.
Dopiero poniedziałek, a tyle się zdarzyło...
""""Może się spotkamy znów po kilku latach
Może właśnie tutaj lub na końcu świata-
Zapamiętaj tylko, że się nie zmieniłem
Myślę, co myślałem, wierzę w co wierzyłem""""
""""Może się spotkamy znów po kilku latach
Może właśnie tutaj lub na końcu świata-
Zapamiętaj tylko, że się nie zmieniłem
Myślę, co myślałem, wierzę w co wierzyłem""""
-
- Grzyb chroniony!
- Posty: 22555
- Rejestracja: niedziela, 24 października 2004, 00:00
- Ulubione grzyby: Boletus erythropus
- Lokalizacja: M Kotlinka
- Pochwalił: 14 razy
- Pochwalony: 1458 razy
- Kontakt:
Ania,
mam kilka takich, jak je pokazywałem ostatnio to wszyscy co to jestMam jedną taką "dyskietkę". Może Ci przysłać
Dopiero poniedziałek, a tyle się zdarzyło...
""""Może się spotkamy znów po kilku latach
Może właśnie tutaj lub na końcu świata-
Zapamiętaj tylko, że się nie zmieniłem
Myślę, co myślałem, wierzę w co wierzyłem""""
""""Może się spotkamy znów po kilku latach
Może właśnie tutaj lub na końcu świata-
Zapamiętaj tylko, że się nie zmieniłem
Myślę, co myślałem, wierzę w co wierzyłem""""
-
- Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
- Posty: 10648
- Rejestracja: środa, 1 grudnia 2004, 10:41
- Lokalizacja: Skawina
- Pochwalony: 847 razy
Miałem gdzieś w domu (wsiąkła, ale moze gdzieś znajdę) dyskietkę 8 cali (lata 70-te). To było monstrum. Oczywiście nie używałem jej nigdy, jestem za młody - to był prezent.
Natomiast w związku z nią wykonałem "numer życia". Było to gdzieś w roku 1992. Mój straszy brat studiował socjologię (był na 5 roku). Humanista, kompletny laik jeśli chodzi o jakikolwiek sprzęt (to mu zostało do dziś) wykonywał jakieś badania socjologiczne. Prowadzący profesor kazał im (studentom) przynieść dyskietki na ankiety. Ponieważ mój brata zawsze śmiał się ze mnie (mówił że inteligencja może być wrodzona, nabyta lub... technicza - czyli ja), prosząc mnie o dyskietkę (chciał 3,5'') dostał wielką 8'' calową... Wywołał tym sensację na całej uczelni. O mało mnie później nie pobił. Ale warto było...
Natomiast w związku z nią wykonałem "numer życia". Było to gdzieś w roku 1992. Mój straszy brat studiował socjologię (był na 5 roku). Humanista, kompletny laik jeśli chodzi o jakikolwiek sprzęt (to mu zostało do dziś) wykonywał jakieś badania socjologiczne. Prowadzący profesor kazał im (studentom) przynieść dyskietki na ankiety. Ponieważ mój brata zawsze śmiał się ze mnie (mówił że inteligencja może być wrodzona, nabyta lub... technicza - czyli ja), prosząc mnie o dyskietkę (chciał 3,5'') dostał wielką 8'' calową... Wywołał tym sensację na całej uczelni. O mało mnie później nie pobił. Ale warto było...
Waldek,
-
- Grzybuś malutki
- Posty: 54
- Rejestracja: poniedziałek, 15 września 2014, 15:11
- Ulubione grzyby: Rycerzyki czerwonozłote, "Krawce", "zajączki" wszelkiej maści, Maślaki pstre
- Pochwalił: 1 raz
- Pochwalony: 14 razy
Odkopię temat.
Nazbierałem dziś trochę wodnichy późnej. Pierwszy raz mam do czynienia z tym gatunkiem, więc tradycyjnie podpytuję się o przepisy
Część pewnie obgotuję jeszcze dziś i jutro rano dorzucę do jajecznicy, żeby poczuć wyraźnie smak. Całości jednak jest za dużo jak na jednoosobową jajecznicę (rodzinka zawsze boi się jak znajduję wprowadzam jakiegoś nowego grzyba "do menu" i pierwszy zbiór jem zawsze sam) - co polecacie zrobić z resztą? Obgotowanie i marynata? Suszenie w ogóle wchodzi w grę przy tak kruchym grzybku?
Nazbierałem dziś trochę wodnichy późnej. Pierwszy raz mam do czynienia z tym gatunkiem, więc tradycyjnie podpytuję się o przepisy
Część pewnie obgotuję jeszcze dziś i jutro rano dorzucę do jajecznicy, żeby poczuć wyraźnie smak. Całości jednak jest za dużo jak na jednoosobową jajecznicę (rodzinka zawsze boi się jak znajduję wprowadzam jakiegoś nowego grzyba "do menu" i pierwszy zbiór jem zawsze sam) - co polecacie zrobić z resztą? Obgotowanie i marynata? Suszenie w ogóle wchodzi w grę przy tak kruchym grzybku?
-
- Założyciel strony oraz forum
- Posty: 73060
- Rejestracja: sobota, 26 listopada 2005, 22:30
- Imię: Wiesław
- Ulubione grzyby: Smardze...
- Lokalizacja: Kraków
- Pochwalił: 48860 razy
- Pochwalony: 9013 razy
- Kontakt:
Jedynie marynata - suszenie odpada - marynata raczej słaba 1 do 4 octu to delikatne grzyby.
Zenit - Wiesław Kamiński Grzyboznawca nr 1561
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
-
- Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
- Posty: 8040
- Rejestracja: sobota, 4 stycznia 2014, 11:13
- Imię: Krystyna
- Ulubione grzyby: z Czerwonej listy
- Lokalizacja: Połaniec
- Pochwalił: 4625 razy
- Pochwalony: 7606 razy
- Kontakt:
Co można zrobić z wodnichy?
Hmmm, czy wodnichę powinno się obgotować przed dodaniem do jajecznicy? Ja tylko oczyściłam, wypłukałam i poddusiłam na maśle z cebulką.
-
- Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
- Posty: 8093
- Rejestracja: środa, 23 czerwca 2010, 16:07
- Imię: Wojciech
- Ulubione grzyby: Borowiki
- Lokalizacja: Łódź
- Pochwalił: 587 razy
- Pochwalony: 2718 razy
- Kontakt:
Co można zrobić z wodnichy?
I bardzo dobrze, ze wszystkimi jadalnymi tak robię. Obgotować to sobie można, te, które niektórzy uważają za jadalne po 10 odlaniach wodySysunia pisze:QR_BBPOST Hmmm, czy wodnichę powinno się obgotować przed dodaniem do jajecznicy? Ja tylko oczyściłam, wypłukałam i poddusiłam na maśle z cebulką.
-
- Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
- Posty: 8040
- Rejestracja: sobota, 4 stycznia 2014, 11:13
- Imię: Krystyna
- Ulubione grzyby: z Czerwonej listy
- Lokalizacja: Połaniec
- Pochwalił: 4625 razy
- Pochwalony: 7606 razy
- Kontakt:
Co można zrobić z wodnichy?
Wojtas, dzięki za potwierdzenie, zresztą ten grzybek jest tak delikatny, że tym bardziej nie ma to sensu.
-
- Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
- Posty: 8040
- Rejestracja: sobota, 4 stycznia 2014, 11:13
- Imię: Krystyna
- Ulubione grzyby: z Czerwonej listy
- Lokalizacja: Połaniec
- Pochwalił: 4625 razy
- Pochwalony: 7606 razy
- Kontakt:
Co można zrobić z wodnichy?
Dzisiaj zrobiłam sałatkę z kategorii: improwizacja
składniki:
słoiczek marynowanej wodnichy - odsączyć, posiekać drobno razem z cebulką
3 średniej wielkości korniszony - drobno pokroić
2/3 puszki zielonego groszku
2 jajka ugotowane - zetrzeć na tarce - grube oczka
majonez, sól i pieprz do smaku
Można szamać od razu, ale smak jest lepszy, jeśli postoi z godzinkę w lodówce.
składniki:
słoiczek marynowanej wodnichy - odsączyć, posiekać drobno razem z cebulką
3 średniej wielkości korniszony - drobno pokroić
2/3 puszki zielonego groszku
2 jajka ugotowane - zetrzeć na tarce - grube oczka
majonez, sól i pieprz do smaku
Można szamać od razu, ale smak jest lepszy, jeśli postoi z godzinkę w lodówce.
-
- Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
- Posty: 8040
- Rejestracja: sobota, 4 stycznia 2014, 11:13
- Imię: Krystyna
- Ulubione grzyby: z Czerwonej listy
- Lokalizacja: Połaniec
- Pochwalił: 4625 razy
- Pochwalony: 7606 razy
- Kontakt:
Co można zrobić z wodnichy?
Cebulka ze słoika z grzybkami. Myślę, że jakiś szczypiorek czy dymka bardzo by pasował, ale nie miałam na stanie.Ronka pisze:QR_BBPOST Sysunia, cebulka zeszklona czy nie?