jak najlepiej przyrządzić zimówki???

Awatar użytkownika

Autor tematu
jurekli
Hubiak przyrośnięty
Hubiak przyrośnięty
Posty: 638
Rejestracja: środa, 30 sierpnia 2006, 13:59
Ulubione grzyby: rydze, prawdziwki, opieńki
Lokalizacja: Wrocław
Pochwalił: 2 razy
Pochwalony: 22 razy

jak najlepiej przyrządzić zimówki???

Post autor: jurekli » piątek, 14 grudnia 2007, 14:48

Odkąd zacząłem zaglądać na to forum spektum przewijających się przez koszyk grzybów znacznie się zwiększyło :!: Niestety nie zawsze w parze za nowymi wynalazkami idzie wiedza o tym jak najlepiej je przyrządzić :( Właśnie niedawno po raz pierwszy zebrałem zimówki i mocno się zastanawiałem co z nich zrobić :?: Ponieważ niektóre egzemplarze były już trochę podeschnięte przeznaczyłem całość na zupę. Okazała się wyśmienita, ale pytanie co jeszcze z zimówek można zrobić pozostało...
Jeśli możecie coś podpowiedzić to będę bardzo wdzięczny tym bardziej że rano wypatrzyłem kolejny pieniek do ogolenia :D :D :D
A tak wyglądały moje pierwsze w życiu zimówki:

Obrazek Obrazek Obrazek


Awatar użytkownika

Hudy
Moderator
Moderator
Posty: 21781
Rejestracja: czwartek, 9 sierpnia 2007, 17:44
Ulubione grzyby: drożdże... upłynnione ;)
Lokalizacja: Wilga
Pochwalony: 314 razy

Post autor: Hudy » piątek, 14 grudnia 2007, 15:46

jurekli, to pierwsze zdjęcie kojarzy mi się z tyłkiem słonia :D nie powiem co z niego wychodzi :P


Awatar użytkownika

Autor tematu
jurekli
Hubiak przyrośnięty
Hubiak przyrośnięty
Posty: 638
Rejestracja: środa, 30 sierpnia 2006, 13:59
Ulubione grzyby: rydze, prawdziwki, opieńki
Lokalizacja: Wrocław
Pochwalił: 2 razy
Pochwalony: 22 razy

Post autor: jurekli » piątek, 14 grudnia 2007, 15:57

Znaczy się dla słonia zimówki też są ciężkostrawne :wink:
Przechodzą w całości :lol: :lol: :lol:


Awatar użytkownika

Pawlo
Grzyb "trujący" na okrągło
Grzyb "trujący" na okrągło
Posty: 4466
Rejestracja: sobota, 29 września 2007, 16:16
Lokalizacja: Warszawa
Pochwalony: 168 razy

Post autor: Pawlo » piątek, 14 grudnia 2007, 17:33

jurekli, marynowane zimówki są super, ja robie bo nich zalewę w proporcji woda-ocet 2:1


Wszystkie grzyby są jadalne... niektóre tylko raz. Czarny humor
Awatar użytkownika

Termit
Grzyb chroniony!
Grzyb chroniony!
Posty: 22555
Rejestracja: niedziela, 24 października 2004, 00:00
Ulubione grzyby: Boletus erythropus
Lokalizacja: M Kotlinka
Pochwalił: 14 razy
Pochwalony: 1458 razy
Kontakt:

Post autor: Termit » piątek, 14 grudnia 2007, 17:34

jurekli, witaj co do zimowek to na jajeczniczke lub zupkę nadają się wybornie, bo nie ma to jak świeże grzybasy.

Hudy, a z tą dupą słonia to dałeś :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: ale faktycznie podobna


Dopiero poniedziałek, a tyle się zdarzyło...

""""Może się spotkamy znów po kilku latach
Może właśnie tutaj lub na końcu świata-
Zapamiętaj tylko, że się nie zmieniłem
Myślę, co myślałem, wierzę w co wierzyłem""""
Awatar użytkownika

Waldemar
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Posty: 10648
Rejestracja: środa, 1 grudnia 2004, 10:41
Lokalizacja: Skawina
Pochwalony: 847 razy

Post autor: Waldemar » piątek, 14 grudnia 2007, 18:17

Pawlo pisze:zalewę w proporcji woda-ocet 2:1
Ostre muszą być... :shock:


Waldek,
Awatar użytkownika

Baśka
Administrator
Administrator
Posty: 8736
Rejestracja: piątek, 10 czerwca 2005, 19:26
Lokalizacja: Kraków
Pochwalony: 157 razy

Post autor: Baśka » piątek, 14 grudnia 2007, 18:45

Kiedyś walnęłam zimówki w sosie pomidorowym. To na pewno kwestia gustu, według mnie były bardzo dobre :)


Baśka

Wito
Grzybiarz gawędziarz
Grzybiarz gawędziarz
Posty: 2022
Rejestracja: środa, 1 marca 2006, 21:29
Pochwalony: 42 razy

Post autor: Wito » piątek, 14 grudnia 2007, 22:43

jurekli, mam w swojej biblioteczce książeczkę w której jest taki przepis. Jeszcze nie próbowałem skorzystać z niego, ale teraz się przymierzam, bo na moich stanowiskach pokazały się flamulinki.
Oto on:
Są to tzw. "grzyby utajone": szczyty średniej wielkości pomidorów należy odciąć, pomidory wydrążyć i lekko posolić w środku. Usmażyć na tłuszczu przez 5 minut kapelusze zimówki, następnie przewrócić je i dosmażyć w ciągu 2 minut. Do każdego pomidora włożyć po jednym kapeluszu blaszkami w dół. resztę miejsca wypełnić farszem sporządzonym z miąższu pomidorów zmieszanego z tartą bułką, odrobiną cebuli, siekaną pietruszką i sosem z patelni, który pozostał po smażeniu grzybów, dodając przyprawy, tzn. sól i pieprz. Napełnione pomidory przykryć odciętymi kawałkami, ułożyć w naczyniu żaroodpornym, posypać z wierzchu tartym serem i piec przez 20 minut w niezbyt gorącym piekarniku.
Tyle. Dość skomplikowane, ale może warto. :D
Poniżej moje flamulinki, które musza czekać, aż stopnieje śnieg. :roll:

Obrazek

SMACZNEGO!!! :D


Awatar użytkownika

Baśka
Administrator
Administrator
Posty: 8736
Rejestracja: piątek, 10 czerwca 2005, 19:26
Lokalizacja: Kraków
Pochwalony: 157 razy

Post autor: Baśka » piątek, 14 grudnia 2007, 22:54

Uuuu, Wito, na pewno warto :) Już zgłodniałam na zimówki według Twojego sposobu :)


Baśka
Awatar użytkownika

Hudy
Moderator
Moderator
Posty: 21781
Rejestracja: czwartek, 9 sierpnia 2007, 17:44
Ulubione grzyby: drożdże... upłynnione ;)
Lokalizacja: Wilga
Pochwalony: 314 razy

Post autor: Hudy » piątek, 14 grudnia 2007, 22:55

Wito, mnie tam tylko jakiegoś mięska brakuje, no ale zawsze można przepis ciut zmodyfikować ;)


Moja nauka poszła w las :)

Wito
Grzybiarz gawędziarz
Grzybiarz gawędziarz
Posty: 2022
Rejestracja: środa, 1 marca 2006, 21:29
Pochwalony: 42 razy

Post autor: Wito » piątek, 14 grudnia 2007, 23:00

Baśka, mnie też burczy w brzuchu. :lol:
Hudy, modyfikacje wskazane. :lol:


Awatar użytkownika

Pawlo
Grzyb "trujący" na okrągło
Grzyb "trujący" na okrągło
Posty: 4466
Rejestracja: sobota, 29 września 2007, 16:16
Lokalizacja: Warszawa
Pochwalony: 168 razy

Post autor: Pawlo » piątek, 14 grudnia 2007, 23:26

Waldemar, jakie ostre jak woda 2 a ocet 1, są w sam raz :) Dla uszaków to za mocna proporcja ale dla zimówek w sam raz :)


Wszystkie grzyby są jadalne... niektóre tylko raz. Czarny humor
Awatar użytkownika

Zygmunt
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Posty: 6724
Rejestracja: niedziela, 30 października 2005, 01:52
Ulubione grzyby: Boletus edulis, Lactarius deliciosus, Boletus erythropus, Russula cyanoxantha
Lokalizacja: Biecz
Pochwalił: 149 razy
Pochwalony: 1633 razy
Kontakt:

Post autor: Zygmunt » sobota, 15 grudnia 2007, 00:04

Proporcje woda:ocet to rzecz gustu i zapewne każdy ma swoje ulubione :P

Często smażę zimówki z cebulą. Na maśle, można na oleju. Jak jeszcze do tego wbije się jajeczka, palce lizać :)


Awatar użytkownika

Autor tematu
jurekli
Hubiak przyrośnięty
Hubiak przyrośnięty
Posty: 638
Rejestracja: środa, 30 sierpnia 2006, 13:59
Ulubione grzyby: rydze, prawdziwki, opieńki
Lokalizacja: Wrocław
Pochwalił: 2 razy
Pochwalony: 22 razy

Post autor: jurekli » poniedziałek, 17 grudnia 2007, 09:37

Dziękuję Wszystkim za przepisy :) Wczoraj nie mając dostępu do neta zrobiłem zimówki na masełku. Palce lizać, ale dzisiaj po pracy lecę do warzywniaka po pomidory i pietruszkę. Jak przeczytałem przepis Wita to aż mi silinianki zabuzowały :wink:



Wito
Grzybiarz gawędziarz
Grzybiarz gawędziarz
Posty: 2022
Rejestracja: środa, 1 marca 2006, 21:29
Pochwalony: 42 razy

Post autor: Wito » wtorek, 18 grudnia 2007, 10:31

jurekli, wielka prośba, jak już zrobisz potrawę i skonsumujesz daj nam znać jak smakowała i czy warto ją gotować. Czekamy z zaciekawieniem i życzymy smacznego. :067:


ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat