już kiedyś mieliśmy się spotkać ale coś Ci tam wypadło.kombiii pisze:Nie chcesz mnie zabrać na Słowację, to odpuszczam
Nie wiem ale ja czuję się Europejczykiem nie mam żalu o to że ktoś do nas przyjedzie na grzyby nie zachowuje się jak pies ogrodnika.Wojtas pisze:Co Wy z tą Słowacją, mnie jakoś zagraniczne wyprawy po grzyby nie interesują. Nie lepiej swoje lasy poznać Już sobie wyobrażam co Słowacy i Czesi po cichu szepcą jak samochody z Polskimi rejestracjami w swoich lasach widzą. Dla mnie to obciach jeździć do innych krajów, aby grzyby nazbierać. Zrozumiem
To nasze prawo powoduje że aby poznać smak pewnych grzybów muszę jechać na smardze na Słowacje a to że mam do niej blisko to jadę. Na muchomory cesarskie jeździłem na Węgry - obecnie też wzięli je pod ochroną. Dla mnie słowackie smardze są przykładem na to że tam gdzie nie są pod ochroną jest ich więcej... Ta ochrona czasami powoduję że danych grzybów jest mniej...